Dziś duża przecena na złocie (srebrze też). Skąd taka korekta, dolar jakoś się nie wzmocnił o wiele (w PLN 2 grosze) a tutaj jakaś duża przecena na kruszcach. Indeksy giełdowe też nie są pozytywne, dziś np SPX spada, więc o co tu chodzi?
Takie rzeczy się zdarzają na każdym kroku. To nie jest trwała przecena,
bo na taką będziemy musieli długo poczekać. Fundamenty rynku się nie zmieniły,
cała giełda jest manipulowana, ustawiana i już dawno straciła swój obiektywny
charakter. Notowania złota/srebra są odwzorowaniem tej sytuacji. Nie ma powodów do obaw.
Logika wskazuje, że dolar nie ma powodów do wzmocnienia, lecz do spadku.
Czasem tak bywa, że chory tuż przed śmiercią ma stany polepszenia. Tym bardziej
na rynku, który jest od dawna manipulowany decyzjami politycznymi i machlojkami
banków centralnych.
@quiksilver Proszę poczytać o wskaźniku wyprzedania/wykupienia RSI – po kolejnych wzrostowych sesjach na złocie/srebrze musi przyjść korekta odpowiednia do łącznej siły wzrostu. Prawdopodobieństwo, że kolejnych 15 sesji będzie wzrostowych jest praktycznie równe zero, analizując liczbę byków i niedźwiedzi w kolejnych 14 sesjach możemy mieć pewien pogląd co może się zdarzyć. Liczby rządzą światem.
Skąd ten paniczny ton u wielu z was?Złoto jest znowu na poziomie z 25 lipca czyli …po prostu kontrolowany spadek.Jeśli teraz wielu na całym świecie zacznie w panice sprzedawać złoto to jego cena jeszcze spadnie, to logika rynku.Nie znaczy to jednak,że gospodarki zyskują,lecą w dół coraz szybciej.Dolar jest ,jak to obrazowo ujął pan Jan,w konwulsjach i raz wskaźniki są wyżej a raz niżej…a gospodarka USA to już zombie.Bez kroplówki FED-u dawno by już zbankrutowała.Te konwulsje potrwają prawdopodbnie do jesieni,do wyborów .Jeśli wygra Trump to zapewne jeszcze trochę dłużej,jeśli zaś wygra Biden to złoto poszybuje na niespotykane dotąd poziomy jeszcze w tym roku.Zalecam spokój,złoto to nie artykuł spekulacyjny.
Trudno byłoby to jaśniej wytłumaczyć.
Chcę jednak, abyście Państwo wiedzieli, że materia jest
delikatna i wrażliwa, ale na szczęście jesteśmy do tego przygotowani.
No i cóż panikarze…Złoto znowu idzie sporo w górę,niedługo wróci do poziomu ponad 2 tys. dolarów….i zyska znacznie,znacznie więcej.Jeśli ktoś panikuje przy niewielkiej korekcie (bo spadek o 100 dolarów to tylko drobiazg) niech lepiej od razu zrezygnuje bo wpadnie w taki stan nerwowy ,że nie wystarczy mu na pampersy.
Droga to nie sklep że może powstać ich kilka/naście i ze sobą mogą konkurować. Nie powstanie kilka autostrad bo po prostu nie ma na nie miejsca ! Dlatego drogi nie mogą być prywatne co nie znaczy że nie mogą być tanio i konkurencyjnie budowane. Do czego prowadzi prywatyzacja dróg czy innych obiektów można się przekonać w Nowym Yorku. Przejazd przez mosty na Manhattan i z powrotem to koszt ponad 30$ . Abonament miesięczny 600$. Bo mosty są prywatne zarządzane przez kolesi co kiedyś je zbudowali i będą ciągneli z tego kasę do końca świata. Pewne rzeczy są z natury wspólne i nie powinny być przedmiotem komercyjnego zysku .
Absolutna nieprawda. Kiedyś drogi były prywatne, latarnie morskie, porty, lotniska, szkoły, szpitale – wszystko może, i powinno być prywatne. Przejazd przez most z Brooklynu na Manhattan nie jest prywatny, lecz państwowy (miejski, czy stanowy). To, że ktoś zarządza drogą czy mostem nie znaczy że są one prywatne. A kolesie w sektorze prywatnym właściwie nie istnieją. Kolesie są produktem skorumpowanego państwa, czyli kliki oszukującej obywateli, rzekomo w imię wspólnego dobra. To, że coś jest wspólne
nie znaczy, że jest państwowe. Prywatna korporacja jest wspólna. Własność państwowa nie jest wspólna. Proszę sprzedać swój kawałek autostrady czy szpitala, albo zrzec się ZUS.
Własność państwowa jest niczyja, a to w warunkach rzadkości dóbr oznacza marnotrawstwo zasobów.
Może być kilka dróg, tak jak mogą być prywatne linie lotnicze, Własność państwowa to efekt zawiści ludzkiej, a nie przedsiębiorczej pomysłowości.
No faktycznie mosty są utrzymywane przez NYC transport department ( Dzięki za oświecenie. Ale fakt że zdzierstwo jest . Ja nie wiem co ci amerykanie dostają od Państwa ale ono ich nieźle obciąża. Bo albo mamy socjal jak na zachodzie Europy i np autostrady za 100 EUR za rok albo czysty czysty kapitalizm. W USA jest ponoć kapitalizm ale skala obciążeń fiskalnych typu podatek katastralny, stanowy , federalny plus te nieszczęsne drogi jest powalający. Ostatnio Ebay nalicza tax sales już przy sprzedaży z Polski do USA . Wizja państwa fiskalnego bez socjalnych extrasów jest co najmniej przerażająca . Nie żebym był za socjalem ale coś za coś musi być. No chyba że cała kasa idzie na zbrojenia, „służbe zdrowia” i lojerów )
Teraz nie ma kapitalizmu, ani socjalizmu. Teraz jest socjalizm korporacyjny. Prywatny FED wydrukuje tyle zielonych, że wykupi wszystkie korporacje i wszystko będzie prywatne – czyli FEDu i Pan Janek będzie szczęśliwy.
Dokładniej, to się nazywa faszyzmem; rząd rządzi prywatnym biznesem.
Korporacjonizm jest elementem faszyzmu w gospodarce.
Dlaczego pan myśli, że faszyzm czyni mnie szczęśliwym?
przecież FED to jest państwo. To jest najczystszej wody faszyzm.
Ja jestem wielkim wrogiem takiego systemu. Walczę z nim swoją pracą i działalnością.
Wszystkie zyski FED są w pierwszej kolejności przeznaczane na wypłatę 6% rocznych dywidend dla banków członkowskich – czyli prywatnych, a dopiero pozostała kwota zostaje przekazana Departamentowi Skarbu USA. Krótko mówiąc po wykupie akcji wszystkie korporacje USA (spółki akcyjne) wpadną w prywatne ręce. To nie faszyzm. To prywatyzacja. Panie Janku, proszę jednak widzieć różnicę pomiędzy korporacjonizmem, który faktycznie jest elementem faszyzmu (np. Związki Zawodowe) a korporacją czyli spółką akcyjną nazywaną tak w USA.
Dziś duża przecena na złocie (srebrze też). Skąd taka korekta, dolar jakoś się nie wzmocnił o wiele (w PLN 2 grosze) a tutaj jakaś duża przecena na kruszcach. Indeksy giełdowe też nie są pozytywne, dziś np SPX spada, więc o co tu chodzi?
Takie rzeczy się zdarzają na każdym kroku. To nie jest trwała przecena,
bo na taką będziemy musieli długo poczekać. Fundamenty rynku się nie zmieniły,
cała giełda jest manipulowana, ustawiana i już dawno straciła swój obiektywny
charakter. Notowania złota/srebra są odwzorowaniem tej sytuacji. Nie ma powodów do obaw.
Logika wskazuje, że dolar nie ma powodów do wzmocnienia, lecz do spadku.
Czasem tak bywa, że chory tuż przed śmiercią ma stany polepszenia. Tym bardziej
na rynku, który jest od dawna manipulowany decyzjami politycznymi i machlojkami
banków centralnych.
Po rekordach za uncje teraz złoto leci w dół czy to korekta czy raczej znów wróci do stałej sporo nizszej ceny ?
Panie Janie, korekta aż miło popatrzeć, że mam ochotę na zakupy w tym momencie. Co Pan na to?
@quiksilver Proszę poczytać o wskaźniku wyprzedania/wykupienia RSI – po kolejnych wzrostowych sesjach na złocie/srebrze musi przyjść korekta odpowiednia do łącznej siły wzrostu. Prawdopodobieństwo, że kolejnych 15 sesji będzie wzrostowych jest praktycznie równe zero, analizując liczbę byków i niedźwiedzi w kolejnych 14 sesjach możemy mieć pewien pogląd co może się zdarzyć. Liczby rządzą światem.
Ma pan szczęście, i ja też mam.
Analiza techniczna to historia, a my mówimy o przyszłości.
Skąd ten paniczny ton u wielu z was?Złoto jest znowu na poziomie z 25 lipca czyli …po prostu kontrolowany spadek.Jeśli teraz wielu na całym świecie zacznie w panice sprzedawać złoto to jego cena jeszcze spadnie, to logika rynku.Nie znaczy to jednak,że gospodarki zyskują,lecą w dół coraz szybciej.Dolar jest ,jak to obrazowo ujął pan Jan,w konwulsjach i raz wskaźniki są wyżej a raz niżej…a gospodarka USA to już zombie.Bez kroplówki FED-u dawno by już zbankrutowała.Te konwulsje potrwają prawdopodbnie do jesieni,do wyborów .Jeśli wygra Trump to zapewne jeszcze trochę dłużej,jeśli zaś wygra Biden to złoto poszybuje na niespotykane dotąd poziomy jeszcze w tym roku.Zalecam spokój,złoto to nie artykuł spekulacyjny.
Trudno byłoby to jaśniej wytłumaczyć.
Chcę jednak, abyście Państwo wiedzieli, że materia jest
delikatna i wrażliwa, ale na szczęście jesteśmy do tego przygotowani.
Może jakiś kolejny tygodniowy odcinek na ten temat, np. pod tytułem: Wszystko będzie prywatne czyli rządu czyli rzecz o spiskowej teorii dziejów?
Przygotuję na najbliższą środę wyjaśnienia, których zabrakło w nagraniu ze środy.
A w ogóle, zdaje się, że zbliżamy sie do „final/terminal solution”
No i cóż panikarze…Złoto znowu idzie sporo w górę,niedługo wróci do poziomu ponad 2 tys. dolarów….i zyska znacznie,znacznie więcej.Jeśli ktoś panikuje przy niewielkiej korekcie (bo spadek o 100 dolarów to tylko drobiazg) niech lepiej od razu zrezygnuje bo wpadnie w taki stan nerwowy ,że nie wystarczy mu na pampersy.
Droga to nie sklep że może powstać ich kilka/naście i ze sobą mogą konkurować. Nie powstanie kilka autostrad bo po prostu nie ma na nie miejsca ! Dlatego drogi nie mogą być prywatne co nie znaczy że nie mogą być tanio i konkurencyjnie budowane. Do czego prowadzi prywatyzacja dróg czy innych obiektów można się przekonać w Nowym Yorku. Przejazd przez mosty na Manhattan i z powrotem to koszt ponad 30$ . Abonament miesięczny 600$. Bo mosty są prywatne zarządzane przez kolesi co kiedyś je zbudowali i będą ciągneli z tego kasę do końca świata. Pewne rzeczy są z natury wspólne i nie powinny być przedmiotem komercyjnego zysku .
Absolutna nieprawda. Kiedyś drogi były prywatne, latarnie morskie, porty, lotniska, szkoły, szpitale – wszystko może, i powinno być prywatne. Przejazd przez most z Brooklynu na Manhattan nie jest prywatny, lecz państwowy (miejski, czy stanowy). To, że ktoś zarządza drogą czy mostem nie znaczy że są one prywatne. A kolesie w sektorze prywatnym właściwie nie istnieją. Kolesie są produktem skorumpowanego państwa, czyli kliki oszukującej obywateli, rzekomo w imię wspólnego dobra. To, że coś jest wspólne
nie znaczy, że jest państwowe. Prywatna korporacja jest wspólna. Własność państwowa nie jest wspólna. Proszę sprzedać swój kawałek autostrady czy szpitala, albo zrzec się ZUS.
Własność państwowa jest niczyja, a to w warunkach rzadkości dóbr oznacza marnotrawstwo zasobów.
Może być kilka dróg, tak jak mogą być prywatne linie lotnicze, Własność państwowa to efekt zawiści ludzkiej, a nie przedsiębiorczej pomysłowości.
No faktycznie mosty są utrzymywane przez NYC transport department ( Dzięki za oświecenie. Ale fakt że zdzierstwo jest . Ja nie wiem co ci amerykanie dostają od Państwa ale ono ich nieźle obciąża. Bo albo mamy socjal jak na zachodzie Europy i np autostrady za 100 EUR za rok albo czysty czysty kapitalizm. W USA jest ponoć kapitalizm ale skala obciążeń fiskalnych typu podatek katastralny, stanowy , federalny plus te nieszczęsne drogi jest powalający. Ostatnio Ebay nalicza tax sales już przy sprzedaży z Polski do USA . Wizja państwa fiskalnego bez socjalnych extrasów jest co najmniej przerażająca . Nie żebym był za socjalem ale coś za coś musi być. No chyba że cała kasa idzie na zbrojenia, „służbe zdrowia” i lojerów )
USA są w fazie bankructwa, dlatego uciekają od dolara.
Stąd też cały ten kryzys. Jak długo jeszcze wytrzymają?
Tego nikt nie wie.
Teraz nie ma kapitalizmu, ani socjalizmu. Teraz jest socjalizm korporacyjny. Prywatny FED wydrukuje tyle zielonych, że wykupi wszystkie korporacje i wszystko będzie prywatne – czyli FEDu i Pan Janek będzie szczęśliwy.
The Fed greets useful idiots.
Dokładniej, to się nazywa faszyzmem; rząd rządzi prywatnym biznesem.
Korporacjonizm jest elementem faszyzmu w gospodarce.
Dlaczego pan myśli, że faszyzm czyni mnie szczęśliwym?
przecież FED to jest państwo. To jest najczystszej wody faszyzm.
Ja jestem wielkim wrogiem takiego systemu. Walczę z nim swoją pracą i działalnością.
Wszystkie zyski FED są w pierwszej kolejności przeznaczane na wypłatę 6% rocznych dywidend dla banków członkowskich – czyli prywatnych, a dopiero pozostała kwota zostaje przekazana Departamentowi Skarbu USA. Krótko mówiąc po wykupie akcji wszystkie korporacje USA (spółki akcyjne) wpadną w prywatne ręce. To nie faszyzm. To prywatyzacja. Panie Janku, proszę jednak widzieć różnicę pomiędzy korporacjonizmem, który faktycznie jest elementem faszyzmu (np. Związki Zawodowe) a korporacją czyli spółką akcyjną nazywaną tak w USA.
Czy mogę prosić o źródło informacji o dystrybucji zysków?
Proszę bardzo:
https://www.federalreserve.gov/newsevents/pressreleases/bcreg20161123a.htm
Dziękuję!