Kryzys 2020
Spacerujmy
Wszystkim, którzy poparli mój apel o lajki serdecznie dziękuję. Mam już ponad 1000 popierających mojego bloga. Postaram im się solidnie rewanżować swoimi wpisami. Na początek, pamiętajcie, że najlepszym lekarstwem na kryzys gospodarczy jest wolność, praca i zaciskanie pasa, a nie drukowanie pieniędzy, rozdawanie ich totumfackim i elektoratowi, redystrybucja, inflacja i trzymanie ludzi w klatkach.
P.S. A skoro jesteśmy przy kryzysie, proszę o odpowiedź na pytanie: czy znacie kogoś, kto zachorował na korona wirusa, albo zna kogoś, kto na tę chorobę zapadł. Proszę też liczne grono siewców strachu i czarnowidzów, aby podawali źródło swych ponurych informacji i zaprzestali akcji profilaktycznej, chyba że równocześnie zwrócą uwagę społeczeństwa na problem śmierci z powodu gruźlicy, która wyrosła na czwartą po: chorobach układu krążenia, udarach i raku najczęstszą przyczyną śmierci we współczesnym świecie i mało kto się nią interesuje, czy z jej powodu panikuje. W 2017 roku, pisze dr Ron Paul, emerytowany kongresmen z USA, zmarło na gruźlicę (TB) ponad 1,6 miliona osób. Dr Paul, z zawodu lekarz, zachęca więc do długich spacerów na świeżym powietrzu, które są zwykle najlepszym lekarstwem na choroby układu oddechowego i podnoszą ogólną odporność organizmu.
Ja nie znam nikogo, kto znałby kogoś kto miał koronawirusa.
NBP rozpoczęło QE i obniżyło stopy. FED drukuje bez opamiętania, odpalił kolejne QE, obniżył stopy, a rząd USA zapowiedział helicoptery money.
https://www.cnbc.com/2020/03/17/mnuchin-says-trump-administration-is-looking-to-get-cash-to-americans-immediately.html
Czy to się może nie skończyć hiperinflacją?
Mało kto wie, jak działa hiperinflacja.
A jeszcze mniej, kiedy się odpala. Wnioskując jednak
na przykładzie Argentyny, którą trochę znam, wystarczyło
4-5 miesięcy, aby dolar, który w styczniu 1984 kosztował
1 peso był wart 35-40 peso w czerwcu tego roku. Nasza gospodarka
jest bardzo importochłonna, stąd taka zmiana doprowadziłaby do krachu
dużo wcześniej. Liczę na to,m że te środki NBP mają na celu wygraną w wyborach
prezydenckich i potem zostaną wstrzymane, w przeciwnym razie do kolejnych wyborów dojdzie
znacznie wcześniej niż wynika z obecnej kadencji rządu.
Mój szwagier pracuje dla różnych telewizji jako monter video i w jednej z ekip podobno ktoś ma wirusa.
Właśnie, podobno gdzieś, tam daleko, ktoś mówił, że ktoś mu mówił, że jakiś facet etc. etc.
Moim zdaniem już nie o wirusa chodzi, lecz o zniewolenie ludzi. Zrobią z nas niewolników,
którzy w zamkniętych domach będą się bać wirusa i umrą z głodu, albo się zagryzą wzajemnie.
A klasa wybranych miłośników planety, bankierów i innych autorytetów moralnych przejmie
nasze majątki i na Ziemi nie będzie wreszcie tłoku.
Drogi Janku! To my dziękujemy !!! Pod pozorem wirusa chcą wprowadzić nowe prawo konfiskaty rozszerzonej gdzie będzie można ZABIERAĆ LUDZIOM MAJĄTKI BEZ LIMITU CZASOWEGO wstecz (teraz jest 5 lat) oraz 100% majątku. A co najlepsze BEZ WYROKU SĄDU!!! Nawet za głębokiej komuny musiał być jakiś sfingowany proces a teraz nie. Janku czy mógłbyś to poruszyć?
Pozdrawiam i życzę zdrowia !
Dzień dobry, zapytał Pan czy znamy kogoś, kto zapadł na koronawirusa. Mój znajomy, Dariusz M, został pozytywnie zdiagnozowany, jest o nim nawet głośno
Właściciel firmy w której pracuje moja żona przebywa na kwarantannie. Jest to spowodowane tym, że po powrocie z zagranicy jedna osoba z ich grona zachorowała. Osoba ta wcześniej przechodziła zwykłą grypę i była osłabiona. Reszta póki co zdrowa i wszystko wskazuje, że tak pozostanie. Co do skutków epidemii to czy ktoś pamięta o powodzi stulecia? A wtedy sparaliżowany był znaczny obszar kraju, podobnie jak w przypadku powodzi parę lat tamu w Niemczech i Czechach. Jakoś tamte katastrofy nie doprowadziły do kryzysów gospodarczych i ta epidemia też do niego nie powinna doprowadzić. We Włoszech co roku umiera 650 tyś ludzi, więc wirus na razie zwiększył tam śmiertelność o 0,2-0,3%. Jedno jest pewne, zbliża się katastrofa gospodarcza, która będzie zapamiętana jako kryzys wywołany epidemią a nie wcześniejszą ekspansją monetarną i szaleństwami banków centralnych. Oczywiście aby zapobiec podobnym problemom w przyszłości WHO i rządy będą domagać się poszerzenia swojej władzy.
I to jest moim zdaniem prawidłowe sytuacji epidemiologicznej.
a nie ciągłe upominanie, że ktoś, kto jest przeciwny siłowej
interwencji państwa jest debilem, nieukiem, i nie zna się na ekonomii.
Siewcy niepokoju znają się może na ekonomii, ale nie potrafią jej stosować do życia.
Dostałem też wiadomość, że zachorował prezes Polskiego Związku Łowieckiego, który- o zgrozo! – na dodatek spotkał się osobiście (już po pozytywnym wyniku swego testu) z ministrem Wosiem. O stanie ministra wiadomości brak.
Czy ktoś wie, za jaką część polskiego PKB odpowiada Biedronka? Bo sieć ta wprowadziła drastyczne środki – m.in. wpuszczają znacznie mniej ludzi do klepów niż zwykle. Takie rozwiązania wprowadza na pewno tez inne sieci. Proszę to pomnożyć. Dalej, dodać traty związane ze sportem i okolicami. Bankrutujące firmy transportowe, zubożałe restauracje, hotele, salony kosmetyczne i fryzjerskie. I ktoś mowi, że nie będzie z tego kryzysu?!
Alternatywą takiego spowolnienia są procesy sądowe w przypadku zarażenia wirusem,
że sieć nie dołożyła starań etc. Stąd te zalecenia wewnętrzne, żeby skrupulatnie stosować
się do wskazań rządowych. Tak, koszty kryzysu będą ogromne, i to jest niemal wyłączna
wina złej polityki gospodarczej w USA i Polsce również. Piszemy o tym od kilku lat, ale pies z kulawą nogą się
tym nie interesował do 16 marca 2020, kiedy wybuchł kryzys gospodarczy.
Ale się dzieje. Boże… i co teraz będzie? Panie Janie, wszytko do góry nogami poprzewracane. Z godziny na godzinę coraz gorzej. To ni wróci już do normalności. Chyba wszyscy jesteśmy zaskoczeni.
Ja piszę o kryzysie, który nadejdzie od co najmniej 4 lat. O kryzysie dług, który zmieni
proporcje sił i priorytety na świecie. Ostrzegałem, tłumaczyłem, koledzy mieli mnie za idiotę.
Wycofałem się z papierów wartościowych w 2016. kołka kręcili mi na czole coache i bloggerzy,
że tracę okazję życia. Teraz oni stracili majątek życia. To samo dzieje się na rynku nieruchomości
u nas, w UK, wcześniej w Australii. Ignorancja, ludzie nie czytają, idą w mody, trendy, za masami zamiast
samemu się zastanowić. Ten blog ma posłużyć tym, którzy próbują się doprowadzić do porządku, zanim
zacznie się najgorsze.
Dzień dobry. Mam wpłacone zadatki zakupu 2 nowych mieszkań z przeznaczeniem na wynajem długoterminowy – będę posiłkował się kredytem aby je nabyć. Do wybuchu zamieszania się nie wachalem, ale teraz chciałbym poznać zdanie kogoś bardziej doświadczonego przed finalizacja transakcji. Czy byłby Pan tak uprzejmy i wypowiedział się czy jest jakieś mocne zagrożenie na najbliższe 5 lat w tym temacie? Raty kredytow przy normalnym funkcjonowaniu mojego biznesu (tj po unormowaniu się sytuacji po wirusie) wyniosą 15% dochodow / teraz biznes zwolnił tempo. Ponadto każde z mieszkań będzie generowało przychód w wysokości 2 rat kredytu / miesiąc. Z góry dziękuje
Minister Woś zachorował – przyznał się. Janku jakie branże dostaną najmocniej w perspektywie kilku miesięcy?
Nie jestem prorokiem, tym bardziej, że to co tym razem robi FED i banki centralne
to jest po prostu szaleństwo. Na moją intuicję mocno dostanie po kieszeni branża surowcowa.
Prócz, rzecz jasna, złota, srebra i innych metali szlachetnych służących jako schron antyinflacyjny.
Po kieszeni dostanie sektor finansowy, banki. Myślę, że Polska może się obronić produkcją, rzemiosłem, rolnictwem, ale też informatyką, robotyką, automatyką – pod warunkiem, że rząd zrozumie, iż to nie państwo, lecz przedsiębiorcy muszą się zajmować gospodarką.,
zlikwidować 20 ministerstw, przyciąć biurokrację, i obniżyć haracz podatkowy. Cash is the king!
Pyta Pan znane przypadki zarażenia korona wirusem. Nie znam nikogo ale .. na zamkniętym osiedlu w Krakowie, gdzie mieszkam, jest system SOS (służby ratunkowe mogą „kogutem” otworzyć bramę wjazdowa): od kilku dni słyszę karetkę 3-5x dziennie
Nie wydaje mi się, żeby kryzys dotknął absolutnie wszystkie zawody – jest np. nisza jak zawody ochrony zdrowia i ja sam się w tym kierunku kształcę (Studium Pracowników Medycznych i Społecznych – genialna szkoła podyplomowa, która dzieli się prawdziwą wiedzą, a nie toeretycznym bajdurzeniem) – czuję się bezpieczny na rynku pracy jak również doceniany 🙂