Robert Malone MD
Zasady pokoju westfalskiego (1648)
Podczas naszych licznych podróży i wywiadów jedno z najczęstszych pytań dotyczy pewnej odmiany „kim są mistrzowie marionetek” stojący za zharmonizowaną propagandą, cenzurą, wojną psychologiczną (psywar) i złym zarządzaniem kryzysem COVID, które teraz wyłoniły się z cienia i są widoczne dla każdego brzmi: jak to się dzieje, że tak wiele ewidentnie fałszywych i przynoszących efekt przeciwny do zamierzonego narracji nie tylko jest na świecie promowanych, ale po ich pojawieniu się są one szybko przekształcane w globalnie akceptowane polityki publiczne i to bez jakiejś znaczącej debaty czy kontroli?
Powtarzająca się globalna harmonizacja złych decyzji politycznych implikuje i wymaga centralizacji. Globalnie scentralizowane podejmowanie decyzji wskazuje na istnienie jakiejś kabały, organizacji lub grupy o wystarczającej władzy, bogactwie i wpływach, aby jednostronnie wdrożyć nie tylko globalnie zharmonizowaną kampanię psywar, lecz także szybko propagować decyzje dotyczące zarządzania w szerokim zakresie tego, co wcześniej uważano za niezależne, suwerenne państwa narodowe.
Opierając się na tym powtarzającym się wzorcu zharmonizowanych priorytetów, cytowanych uzasadnień, działań i komunikatów, wydaje się, że scentralizowane, ponadnarodowe rządy światowe (lub regionalne) już istnieją w funkcjonalnym, operacyjnym sensie. Jak to możliwe w ramach westfalskiego systemu autonomicznych państw narodowych, który kieruje obecnym zarządzaniem i stosunkami międzynarodowymi?
Nazwa systemu westfalskiego pochodzi od pokoju westfalskiego, który został podpisany w 1648 roku i zakończył wojnę trzydziestoletnią w Europie. System ten ustanawia zasadę, że każde państwo ma wyłączną suwerenność nad swoim terytorium i sprawami wewnętrznymi, z wyłączeniem wszelkich zewnętrznych mocarstw, i jest fundamentalną zasadą prawa międzynarodowego.
Kluczowe zasady systemu westfalskiego:
1. Suwerenność: Każde państwo ma suwerenność nad swoim terytorium i sprawami wewnętrznymi, co oznacza, że żadna władza zewnętrzna nie może interweniować w jego sprawy wewnętrzne.
2. Integralność terytorialna: Państwa szanują wzajemną integralność terytorialną, co oznacza, że żadne państwo nie może zaanektować lub zająć terytorium innego państwa bez jego zgody.
3. Nieingerencja: Państwa nie ingerują wzajemnie w swoje sprawy wewnętrzne, pozwalając każdemu państwu na niezależne zarządzanie własnymi sprawami wewnętrznymi.
4. Równość: Wszystkie państwa, niezależnie od wielkości, władzy czy bogactwa, są równe i mają takie same prawa i obowiązki.
Oczywiście wiele z tych zasad ma charakter funkcjonalny, a od 1648 roku opracowano wiele różnych wojskowych i dyplomatycznych „obejść”. Obejścia te umożliwiają państwom narodowym lub grupom sprzymierzonych państw narodowych o większej wielkości, władzy i bogactwie wywieranie wpływu lub kontrolę nad tymi, którzy mają mniej.
Różne terminy z zakresu nauk politycznych zostały opracowane w celu opisania tych obejść. Terminy te obejmują między innymi kolonializm, imperializm, sojusze, miękką siłę i hegemonię. Wszystkie one opierają się jednak na założeniu, że autonomiczne państwo narodowe reprezentuje najwyższą rangę rządzącej struktury politycznej. Z funkcjonalnego punktu widzenia założenie to nie jest już aktualne.
Pomimo częściowego sukcesu wysiłków zmierzających do obejścia podstawowych zasad, system westfalski przez wieki kierował strukturą stosunków międzynarodowych i prawa międzynarodowego, ponieważ ustanowił koncepcję suwerenności państwa i zasadę nieingerencji w sprawy wewnętrzne.
System ten stał się fundamentem współczesnego międzynarodowego systemu suwerennych państw i ukształtował sposób, w jaki państwa wchodzą ze sobą w interakcje. Chociaż system ten miał wyraźny wpływ, jest również krytykowany jako głęboko wadliwy – prawdopodobnie najgorszy system z wyjątkiem wszystkich innych, które pojawiły się wcześniej. Jednym z zarzutów jest to, że doprowadził on do systemu anarchii, w którym państwa są pozostawione same sobie i mogą uciekać się do przemocy, aby osiągnąć swoje cele.
Ekonomiści szkoły austriackiej, tacy jak Murray Rothbard, twierdzą, że współczesna anatomia państwa narodowego jest zasadniczo wadliwa i powinna zostać zastąpiona jeszcze bardziej anarchicznym systemem wolnorynkowym. Inni zauważają, że rozwój globalnego zarządzania, ponadnarodowych korporacji, „funduszy inwestycyjnych”, związków zawodowych powiązanych z korporacjami, samozwańczych organizacji globalnego zarządzania i instytucji międzynarodowych podważył system westfalski, erodując suwerenność państw.
Od czasu II wojny światowej, a następnie w ostatnich dekadach XX wieku, rozwinęła się tendencja do powstawania potężnych finansowo organizacji ponadnarodowych, które są funkcjonalnie niezależne od państw narodowych.
Przykładami takich organizacji są quasi-rządowe organizacje globalne, takie jak:
– Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ),
– Światowa Organizacja Zdrowia (WHO),
– Międzynarodowa Fundusz Walutowy (MFW),
– Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC)
– Światowa Organizacja Handlu (WTO);
Organizacje pozarządowe, organizacje „filantropijne”, takie jak:
– Fundacja Gatesów i Wellcome Trust;
– banki „krajowe” powiązane przez BIS w funkcjonalne kluby/spółdzielnie;
Ogromne globalne „fundusze inwestycyjne”, które przyćmiewają zasoby finansowe większości państw narodowych, w tym:
– Blackrock,
– State Street,
– Vanguard,
– Bank of America i ich krewni;
Oraz różnorodne globalistyczne kabały i korporacyjne organizacje handlowe, takie jak:
– Klub Rzymski,
– Rada Atlantycka,
– grupa spotkań Bilderberg,
– Rada Stosunków Zagranicznych,
– Aspen Institute for Humanistic Studies
– oraz, rzecz jasna Światowe Forum Ekonomiczne.
Napędzane różnymi globalnymi „kryzysami” finansowymi, politycznymi, geofizycznymi i medycznymi XXI wieku, te ponadnarodowe think tanki i organizacje, wraz z garstką głównych zglobalizowanych korporacji, które sponsorują większość ich działań, utworzyły sojusze, które przekraczają władzę, wpływy i zasoby finansowe większości, jeśli nie wszystkich państw narodowych.
Takiej nierównowagi sił nie da się utrzymać. Twierdzimy, że szeroki zakres obecnych wysiłków na rzecz rozwoju i struktury organizacji globalnego zarządzania jest logiczną konsekwencją tych nierówności.
Ponieważ najbardziej dominujące ekonomicznie z tych różnych podmiotów ponadnarodowych są z natury korporacjonistyczne, oczywiste jest, że powstające organizacje globalnego zarządzania są korporacjonistyczne.
Koniec 1. odcinka