Kryzys 2020. Grozi nam tyrania, jakiej jeszcze nie był
Do czego zmierza rebelia zapoczątkowana przez banki centralne, a konkretnie przez Federal Reserve Board. Determinacja, z jaką starają sie one „zachęcić” ludzi do zadłużania się pozwala sądzić, że o nic dobrego tutaj nie chodzi. Banki centralne, korzystając z braku roztropności żyjących na kredyt mas, przejmą ten majątek. Dojdzie do największego transferu w dziejach. Jedynym środkiem, który ,może nas ochronić jest fizyczne srebro i złoto.
TSLA is trading at 1076 PEA. Jego archaiczne samochody maja historie ponad 100 lat. But he’s puttinfg 500 sattelites to saturate humans with 5G.
Czy w tym kryzysie dolar znów bedzię królem czy może największym przegranym? Prawidłowa odpowiedź na to pytanie warta jest dziś każdych pieniędzy. Ludzie tacy jak Cezary Graf czy Trader21 namawiają do inwestowania w dolara, ja jednak myślę że ten kryzys jest inny. Nie wiem czy S&P500 pójdzie do góry czy w dół ale patrzę na ten wykres i czegoś takiego nie było w Historii. To przypomina NASDAQ przed upadkiem w 2000r. Przy czym już kilka razy bańka pękała ale FED ratował ich z opresji przy okazji wyznaczając nowe szczyty. Moja strategia to Złoto, akcje defensywne, gotówka. Kolejność nieprzypadkowa. No i najważniejsze czyli dom i rodzina. Trzeba to jakoś przetrwać a potem się zobaczy.
Jak dolar ma być silna walutą, jeśli FED go systematycznie osłabia?
Inflacyjna podaż dolara musi się skończyć inflacją dolara. Trzymanie
gotówki w takich warunkach mija się z celem. Poza utrzymywaniem
salda gotówkowego minimalnego, koniecznego do przeżycia. Rolkę gotówki
pełnić będzie złoto/srebro. Pieniądz papierowy zostanie wyparty.
Bardzo dobrze, że wojsko bierze kasę od Warszawki, niech płacą leszcze za brak kompetencji Trzaskowskiego. Jak nie umie naprawić oczyszczalni to muszą to zrobić za niego inni i wystawić mu rachunek. W budżecie Warszawy są pieniądze ludzi z Warszawy. Ludzie umówili się z Trzaskowskim, że będzie tym budżetem racjonslnie zarządzał, ale on nie potrafi. Dlaczego ludzie z Krakowa mają płacić za smrody wpuszczane przez Trzaskowskiego do Wisły? Nie po to Kraków płaci na wojsko, żeby bezpłatnie dymali za Trzaskowskiego, a on co? Kasę trwoni. Swoją drogą powinno się ten cały ratusz wysłać do pierdla.
Na energetykę Pan narzekasz? Debilne przepisy UE nakłafają na cenę energii haracz w postaci 80% opłaty za emisję CO2. Emisję z węgla, który powstał z drzew. Jednocześnie każą sadzić wierzbę, nawozić zanieczyszczając środowisko i ścinać w celu spalenia w piecu i to się nazywa czysta energia z biomasy. Komuchom z UE w tyłkach się poprzewracało.
Podobno wina leży po stronie osób odpowiedzialnych za projekt oczyszczalni
ścieków, co miało miejsce zanim p[. Trzaskowski został prezydentem.
Ten ostatni wygrał wybory nie znając zagrożeń powstałych przy budowie Czajki.
Jeśli wojsko bierze od społeczeństwa pieniądze za pomoc, to może dowiedzmy się, ile
ma nas kosztować obrona granic. Być może bardziej nam się opłaci wynajęcie najemników z RPA.
Odnośnie najemników z RPA .
„Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.
Mam nadzieję , że wojsko polskie to dobry pasterz.
Pozdrawiam Pana serdecznie , bardzo lubię Pana słuchać. Miłego dnia.
Myli się pan, i dlatego lekarz prywatny leczy lepiej niż państwowy,
właściciel dba o las lepiej niż państwowy leśniczy na pensji, a prawie wszystkie
najważniejsze wynalazki i technologie są dziełem sektora prywatnego, a nie urzędników i etatystów.
Ci ostatni je – co najwyżej – sobie przyswajają.
Najemników z RPA? Nie czytał Pan „Króla” Machiavelliego? Najbardziej pożyteczną dla kraju jest armia złożona z własnych obywateli, kierujących się patriotyzmem, nie chęcią zysku.
To nie tak: żołnierz, który broni idei walczy dzielniej niż każdy inny.
Niekiedy też żołnierz, który broni swojej ziemi, życia swojej rodziny, swoich bliskich,
ukochanego narodu może być najlepszym z żołnierzy. Ale w obecnych czasach, żołnierze
bronią przeważnie urzędników państwowych, znienawidzone elity,
zobojętniałych i grabieżczych bliźnich i dlatego walczą co najwyżej do momentu, w którym
osiągają korzyść własną, osobistą, egoistyczną.
Lekarz prywatny leczy lepiej? Który? Przecież żeby leczył prywatnie najpierw musi leczyć na państwowym i się nauczyć, a na tym państwowym – jak Pan twierdzi, nie umie leczyć.
I jeszcze jedno, przyrzeczenie lekarskie: „według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: […] stan majątkowy [..], mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek. I dalej z przysięgi Hipokratesa: „nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją”.
Żadna PRZYSIĘGA nie może człowieka zobowiązać do tego, by Z NATURY SWOJEJ odnosił się lepiej do innych
niż do SAMEGO siebie. Ktoś, kto w ten sposób żyje jest albo chory umysłowo, albo święty.
świętych ludzi można policzyć na palcach.
Sowieci, Mao, Pol Pot, Stalin i in. chcieli zmienić naturę człowieka i nie udał o im się.
Ale po coś ta przysięga lrkarska przecież jest. Problem polega na tym, że lewactwo niszczy wszelkie „świętości”, a te świętości zwyczajnym porządkiem – uporządkowanymi relacjami pomiędzy ludźmi. Ten porządek został wprowadzony po to, aby wyeliminować chaos. Lewactwo wprowadza chaos, aby zastraszyć ludzi, i to jest prawdziwa wojna. Przed II wojną światową za samo posiadanie ulotek komunistycznych skazywano na 2 lata twierdzy, i to był porządek bo zarazę wypala się gorącym żelazem.
Lekarz pracujący dla siebie stara sią bardziej niż lekarz pracujący dla kogoś niesprecyzowanego,
jakim jest państwo. Podobnie można mieć pretensje do kogoś, że gdy go goniły
wilki biegł szybciej niż gdy mu nie groziło niebezpieczeństwo.
Może mu pan coś zarzucić, że nie zawsze dawał z siebie wszystko?
To samo odnosi się do strażaków, architektów, wynalazców – maja więcej motywacji,
chętniej się starają. Mogą też mieć więcej motywacji ze strachu, ale strach jednak bardziej
paraliżuje niż mobilizuje. I dlatego z niewolnika nie ma pracownika.
Przyganiał kocił garnkowi. Pańskie argumenty są z natury lewackie. Odwołuje się
pan z reguły do siły państwa. To jest własnie lewactwo. Siła zamiast wolności.
Proszę przestać bredzić. Silne państwo to państwo przede wszystkim narodowe. W różnych epokach historycznych, zawsze powtarza się ten sam mechanizm. Silniejszy podporządkowuje sobie słabszego. Podwójne obywatelstwa, masowa imigracja i inne tego typu brednie to słabość. A słaby ginie. Kto zaprasza bezdomnego do domu, aby z nim mieszkać? Tylko idiota (co innego pomoc czyli jałmużna).
Głosi Pan hasła wolnościowe, ale w rzeczywistości działa Pan jak lewak.
Jak czytam niektóre komentarze to krew mnie zalewa. Trader mówi o longu commercials, to prawda, ale co mówi dalej? ŻE POTEM NADCHODZĄ SŁABE LATA DLA DOLARA I PO WZROSTACH PRZY NAJBLIŻSZYCH SPADKACH SPRZEDAJE GO NA DŁUGIE LATA. Wystarczy słuchać ze zrozumieniem….
pzdr Janku
To brzmi jak prognoza pogody: będzie wiało, ale równie dobrze może nie wiać.
TL;DR: sprzedaj dolara po spadkach na giełdzie i nie wchodź w niego już więcej
Nie to chyba jasne:
– long commercials znaczy, że wiedzą, że giełda spadnie
– przy spadku giełdy USD umacnia się w krótkim czasie znacząco
– aktywa (często wszystkie) w odniesieniu do dolara tanieją więc kupując z pozycji dolara mamy dodatkowy +
– kupujemy aktywa (metale jeśli mamy ich zbyt mało, tanie akcje) i nie wchodzimy w USD, bo:
a) jest niszczony tak samo jak inne waluty
b) jesteśmy na początku cyklu kilku lat osłabiania się dolara
Wniosek jest czytelny, chociaż wciąż nie wszyscy są przekonani.
Fakty są nieubłagane. Amber Gold inwestował w złoto prawda ?
Czyli jeśli faktycznie tak robił to powinien mieć 100% wypłacalność
zainwestowanej przez ludzi kasy. Dlaczego ? Ano z prostego powodu że złoto nie taniało a drożało. Już nie mówię o wypłacie zysków tylko o zwrocie tego
co ludzie wpłacili.
Zresztą model biznesowy był prosty jak drut. Ktoś kupuje od złoto
na papierze a firma zakupuje sztabki złota, odkłada do kasy pancernej
I czeka aż kurs złota pójdzie w górę. Nie widzę tutaj możliwości straty o ile złoto nie stanieje. Ale złodzieje z tej firmy po prostu je ukradli. Po aferze w ich kasie były pustki. Gdzie to złoto które zakupili ? Ano nie ma bo ukradli. A jakby dać im więcej czasu to by ukradli jeszcze więcej.
A swoją drogą trzeba być mega naiwnym aby kupować papier zamiast sztabek złota ) Takie biznesy można robić bez pośredników ; kupujesz sztabkę złota, zakopujesz w ogródku i czekasz aż podrożeje.
Niestety na wolnym rynku są też złodzieje a prywatny to nie znaczy że cie nie oszuka.
Widzę, że osób przewidujących przeszłość nadal przybywa.
Skąd pan wie, że jest tak, jak pan pisze. Jeśli tak dobrze pan to wiedział,
trzeba było zarobić interes na złocie. Niczego pan nie dowiódł,
a zupełnie zignorował fakt, że rząd podejrzewając problemy rozwiązał firmę
i pobawił jej majątku. Czy pan wie, że bank musi mieć dzisiaj w rezerwie mniej
niż 1 procent depozytów, a mimo to nikt go nie likwiduje? Jak to możliwe?
Amber gold miał wielokrotnie więcej rezerw. Zamykam dyskusję na temat AG!