Postaramy się wkrótce przetłumaczyć tekst na język polski. Na razie próbujcie sami. Duża dawka prawdy, realizmu, a więc optymizmu w walce z politykami starającymi się wyzyskać naszą niewiedzę w celu ograniczenia ludzkich swobód, a także z domorosłymi fachowcami, którzy w bliżej niepojętym celu straszą nas i wpędzają w depresję.
Tutaj teraz jest nasz film:
https://www.bitchute.com/video/LI6JkHybkAHO/?fbclid=IwAR1JzGpGBdii8yWJTakcjZUQ-U9KUlaEZ5finbRiw5Hz76g0Oy3I2n_1_-Q
Ponieważ film ten został ponownie zakazany przez YT, proponujemy chociaż jego tłumaczenie na język polski. Oto ono:
25.04.2020
Link do oryginalnego filmu: https://youtu.be/xfLVxx_lBLU
Dr. Don Erickson, Dr Artin Massihi, Sieć Centrów Całodobowej Opieki Medycznej ( Accelerated Urgent care) COVID-19 Briefing
BAKERSFIELD, Kalifornia, USA, Hrabstwo Kern
-Dziękuję wszystkim za przybycie. Chcieliśmy się spotkać razem tutaj w Accelerated Urgent Center i porozmawiać czego się nauczyliśmy przez ostatnie miesiące.
Chcieliśmy porozmawiać co się dzieje z naszymi testami w kierunku Covid-19 tutaj w hrabstwie Kern, co się dzieje w Kalifornii i przeanalizować te dane z lekarzem z Izby Przyjęć. Chcemy przedstawić jakie powinno być według nas podejście do problemu w przyszłości. Dr Massihi i ja zajmujemy się tymi problemami tak jak wy. Jestem przekonany, że pracujecie z domu, że chronicie się w swoich miejscach, że się izolujecie. I właśnie chcemy omówić czy to ciągle ma sens? Chcemy to wszystko czego się nauczyliśmy przeanalizować przez pryzmat naszych doświadczeń w dziedzinie mikrobiologii, biochemii i immunologii. Zajmujemy się ta tematyką od 20 lat i i chcemy jeszcze raz to wszystko przeanalizować. Czy to ma sens? I czy kierujemy się wiedzą? Ciągle słyszymy, że trzeba się opierać na wiarygodnych danych. Czym właściwie jest wiedza (wiarygodne dane)? To jest obserwowanie świata naturalnego poprzez obserwacje i eksperyment. Tak więc, to jest to co tutaj robimy. Studiujemy choroby, obserwujemy i testujemy żeby się dowiedzieć, co naprawdę się dzieje.
W naszym Centrum Medycznym przyjmujemy pacjentów od 7:00 rano do północy, a obecna sytuacja spowodowała znaczne zmniejszenie ilości pacjentów. Z tego co obserwuję, w zasadzie oddziały intensywnej terapii są puste. Zamykane są całe pietra szpitalne. Pacjenci są zwalniani do domu, lekarze są wysyłani na przymusowy urlop. W zasadzie służba zdrowia się ewakuowała w pewnych miejscach. W Nowym Jorku służba zdrowia pracuje na maksymalnych obrotach, w Kalifornii zaś obłożenie jest minimalne. Pozbyliśmy się z lecznic lekarzy i pielęgniarek, gdyż zgłasza się bardzo mało pacjentów. Zarówno w naszej jak i innych placówkach, rozmawiałem z innymi dyrektorami placówek medycznych, jesteśmy zajęci robotą papierkową i skupiamy się na Covid-19.
Po rozmowach z lekarzami z izb przyjęć w całym kraju chciałbym powiedzieć co się dzieje. Ze względu na skupieniu się na Covid-19 pacjenci z chorobami serca, pacjenci z chorobami nowotworowymi, z nadciśnieniem tętniczym i innymi istotnymi schorzeniami decydują się nie zgłaszać do lekarza z powodu strachu. Cała ta sytuacja powoduje, że służba zdrowia skupia się na Covid-19, a nie zajmuje się całą resztą istotnych potrzeb zdrowotnych. Dlatego, że nie mamy tam personelu, a głównie, głównie z powodu strachu. Ludzie mówią- „nie chcę iść do swojego lekarza”,- „co się stanie jak się zarażę”?
Jest też wiele efektów ubocznych epidemii Covid-19, o których się nie mówi. Chcemy spojrzeć jak reagujemy jako naród i dlaczego tak reagujemy. Pierwszą odpowiedzią dwa miesiące temu, było trochę strachu, zdecydowaliśmy się zamknąć przemieszczanie się z i do Chin. To są dobre pomysły jak nie masz danych. Zdecydowaliśmy trzymać ludzi w domach i ich izolować. Mimo wiedzy na temat sposobu kwarantanny. Typowo, kwarantanna obejmuje chorych. Jak ktoś ma odrę, to jest poddawany kwarantannie. Nigdy do tej pory nie poddawano kwarantannie zdrowych ludzi, nie zamykano w domu ludzi bez choroby, bez objawów. Cała ta sytuacja nie pokrywa się z tym, czego my ludzie fachowo zajmujący się na co dzień immunologią i mikrobiologią do tej pory się nauczyliśmy.
Tak zaczęliśmy- „nie wiemy co się dzieje”?, widzimy nowego wirusa- „jak mamy odpowiedzieć”? To zrobiliśmy na początku. A przez kilka ostatnich miesięcy zdobyliśmy nowe dane. W hrabstwie Kern na przykład przetestowaliśmy 5 213 osób, z czego 340 miało wynik Covid-19 pozytywny. To stanowi 5,6% przebadanej populacji. Oznaczałoby to, że mamy do czynienia z powszechnym występowaniem zakażenia wirusem Covid-19. Podobnie do grypy. Jesteśmy przekonani, ze takie samo rozpowszechnienie jest w całej Kalifornii. Przyglądniemy się trochę liczbom, żeby pokazać wam jak rozpowszechniony jest wirus Covid-19. Wyjaśnimy jak powinniśmy reagować w oparciu o ocenę rozpowszechnienia wirusa w społeczeństwie.
Jeśli spojrzymy na dane (z wczoraj) z Kalifornii mamy 33 tysiące 865 przypadków zakażenia Covid-19 na 280 tysięcy 900 wykonanych testów. To oznacza, że 12% Kalifornijczyków jest zakażonych Covid-19. Początkowe modele szacowania rozmiarów zachorowalności były niedokładne.
Czas: 5:00
Przewidywały miliony przypadków śmiertelnych, nie w oparciu o chorobowość i zachorowalność. To się nie sprawdza. Co się sprawdza to fakt, że w Kalifornii 12% ludzi jest pozytywnych. Mamy 39 i pół miliona mieszkańców. Jeśli wykonamy proste obliczenia i odniesiemy te dane, to oznacza że 4,7 miliona ludzi jest w Kalifornii jest zakażonych. Co oznacza, że infekcja jest szeroko rozpowszechniona wśród ludzi. I to jest dobra wiadomość.
5:28
Odnotowaliśmy 1 tysiąc 227 przypadków śmiertelnych w Kalifornii. Z przewidywaną zachorowalnością albo chorobowością rzędu 4,7 miliona osób. Co by oznaczało, że w Kalifornii ryzyko śmierci z powodu koronawirusa wynosi ok. 0,03%.
0,03% ryzyko zgonu z powodu Covid-19 w stanie Kalifornia. Czy to uzasadnia pozostawanie w domu? Czy to uzasadnia zamykanie jednostek medycznych? Czy to uzasadnia wstrzymanie ludzi od pracy?
To Kalifornia. Chciałem wspomnieć, że 96 % osób zakażonych w Kalifornii zdrowieje, w zasadzie bez żadnych niekorzystnych długofalowych następstw zdrowotnych.
To są istotne dane statystyczne dla stanu Kalifornia.
6:23
Dwa miesiące temu tego nie wiedzieliśmy. Teraz naświetlę, że te dane są danymi przeanalizowanymi przez nas. To nie są dane przefiltrowane przez kogoś innego. My w Kern potwierdziliśmy 6,5%, w Kalifornii stwierdzono 12%, tak więc im więcej testujesz, tym więcej przypadków pozytywnych uzyskujesz. Częstość występowania choroby rośnie, a śmiertelność pozostaje na tym samym poziome, tym samym malejąc, malejąc, malejąc…
Dane wskazują na miliony przypadków zachorowania, a małą ilość przypadków śmiertelnych. Miliony przypadków zachorowania, a małą ilość przypadków śmiertelnych….. I zobaczysz to w każdym stanie USA. I jeśli mówimy o kierowaniu się wiedzą, będziemy kierowali się danymi statystycznymi i wiedzą.
7:00
Przyglądnijmy się stanowi New York. Są we wiadomościach cały czas. Liczby z Nowego Yorku są krytyczne, przyjrzyjmy im się. Dane z wczoraj to 256 tysięcy 272 przypadki zachorowania Covid-19, w stanie Nowy York, nie w mieście Nowy York, w całym stanie, wykonano 649 tysięcy 325 testów, co oznacza, że 39% Nowojorczyków jest zakażonych Covid-19. To są ich statystyki. To są publiczne dane.
7:34
39% ludzi przetestowanych?
39% ludzi z tych testowanych, co oznaczałoby, że 7 i pół miliona ludzi może być zakażonych
Czyli, nie znaczy, to że 39% wszystkich nowojorczyków jest zakażonych, tylko 39% z testowanych nowojorczyków jest zakażonych?.
Zgadza się. My ekstrapolujemy dane. Testujemy ludzi i potem odnosimy otrzymane dane na całą społeczność opierając się na liczbach. Wstępne modele były bardzo niedokładne.
Modele wstępne były ustalane bez uwzględnienia dystansowanie społecznego. Czy to prawda?
Tak.
Czy to nie w porządku, może wstępne modele nie były takie złe, bo były szacowane dla innego scenariusza?
Niektóre z nich były szacowane z uwzględnieniem dystansowania społecznego, a i tak przewidywały setki tysięcy zgonów, co okazało się błędne. W Nowym Yorku z osób testowanych stwierdzili 39% zakażonych. Testowali 256 tysięcy 272 osób, to są olbrzymie dane. Te dane są trafne, 39%. Tak więc, jeśli by przetestowali cały stan, mielibyśmy 7 i pól miliona chorych. Nie wiemy. Nigdy nie przetestujemy całego stanu. My odnosimy uzyskane dane do całej populacji. Używamy te dane, którymi już dysponujemy, a nie korzystamy z danych przewidywanych, które były całkowicie niedokładne.
Ile mają zgonów? 19 tysięcy 410 zgonów na 19 milionów mieszkańców. Co stanowi 0,1% ryzyka zgonu z powodu Covid-19 w stanie Nowy York. Wskaźnik wyzdrowienia mają 92%, co oznacza, że jeśli zaraziłeś się Covid-19, 92 % z was ulegnie wyzdrowieniu. Tak więc, widzimy miliony przypadków, małą ilość zgonów… miliony przypadków, małą ilość zgonów… miliony przypadków, małą ilość zgonów…
9:20
A powód dla którego o tym wspominam, jest taki że porównamy to do zwykłej grypy. I zapytamy- czy to się istotnie rożni od wirusa grypy A i B? A jeśli nie, dlaczego nasze zachowania były jakie były ?
USA. To dla nas ważne. 802 tysiące 590 przypadków na ponad 4 miliony przetestowanych osób (dane z wczoraj). Gdyby popatrzeć na te dane globalnie to ponad dwa razy więcej niż w innych krajach. W Niemczech 2 miliony. Fakt, że byliśmy w stanie wykonać 4 miliony testów jest imponujący, co daje 19,6% przypadków pozytywnych spośród testowanych w kierunku Covid-19.
10:00
Jeśli to typowa ekstrapolacja, to 328 milionów ludzi pomnożone razy 19.6% daje 64 miliony. To znacząca ilość ludzi zakażonych Covid-19! To podobnie do grypy. Analiza danych z 2017 i 2018 roku wskazuje, że mieliśmy 50 do 60 milionów ludzi z grypą, i mieliśmy podobną śmiertelność. W USA było to 43 tysiące 545 zgonów. Podobnie do grypy. Zawsze mieliśmy pomiędzy 37 do 60 tysięcy zgonów. Każdego roku w USA. Bez gadania o pandemii, bez gadania o izolacji, bez zamykania biznesu, bez wysyłania lekarzy do domu. To z powody grypy, dla wyjaśnienia.
10:46
37 do 60 tysięcy zgonów z powodu grypy?
Tak. Każdego roku wg. danych CDC (organizacja rządowa) tyle ludzi zmarło w USA z powodu grypy. W Stanach Zjednoczonych.
W niektórych latach było mniej, około 20 tysięcy zgonów. W 2017 i 2018 pomiędzy 45 i 50 tysięcy w zależności od źródła danych. I dodam, ż niekoniecznie raportujemy wszystkie przypadki grypy. Wykonujemy tysiące testów na grypę każdego roku, nie wykazujemy każdego. Dlatego, że grypa jest szeroko rozpowszechniona. Dla przypomnienia mamy szczepionkę przeciw grypie, ile osób ją otrzymuje? Grypa jest groźna, zabija ludzi. I tylko dlatego, że mamy szczepionkę na grypę nie znaczy, że grypa będzie wszędzie i nie znaczy, że każdy będzie zaszczepiony. Mamy szczepionkę przeciw grypie i jak oceniam, około 50% ludzi nawet jej nie chce.
Tak więc, tylko dlatego, że mamy szczepionkę, z wyjątkiem sytuacji kiedy byśmy zostali zmuszeni, nie znaczy, że ludzie będą tej szczepionki chcieli.
11:37
Chce porównać USA do Hiszpanii, bo Hiszpania jest numerem dwa w wyścigu na ilość przypadków, którego to wyścigu wcale nie chcemy wygrać. Mają 241 tysięcy 178 przypadków w Hiszpanii. 930 tysięcy testów. Myśmy wykonali 4 miliony, oni 930 tysięcy, u nich było 22% przypadków pozytywnych ze wszystkich przetestowanych, w Hiszpanii.
Hiszpania ma 47 milionów ludzi. To by oznaczało 10 milionów chorych, gdybyśmy ekstrapolowali te dane tak jak dla poszczególnych stanów uprzednio. Daje to 10 milionów przypadków. Ile zmarło w Hiszpanii? 28 tysięcy 282 osoby z 47 milionów. Co daje 0,05% prawdopodobieństwa ryzyka zgonu z powodu Covid-19 dla mieszkańca Hiszpanii. I 90% szans na powrót do zdrowia bez potrzeby hospitalizacji. Porównuję USA do Hiszpanii, bo mamy najwięcej przypadków. Uznałem to za ważne.
12:40
Jeśli wprowadzasz nakaz powszechnej izolacji musisz automatycznie porównać to do systemu bez takiego nakazu powszechnej izolacji. Szwecja i Norwegia. Ja jestem Norwegiem.
Z sali: Norwegia ma nakaz izolacji.
Norwegia ma nakaz, Szwecja nie ma nakazu. Co się stało w tych dwóch krajach?
Czy aż tak się różnią? Czy Szwecja ma masywny wysyp epidemii? A Norwegia żadnych? Spójrzmy na liczby. Szwecja, Szwecja ma 13 tysięcy 322 przypadki, wykonali 74 tysiące 600 testów co oznacza, 21%, podobnie do innych krajów, 21% testowanych okazało się Covid-19 pozytywnych. Populacja Szwecji liczy około 10,4 miliona. Jeśli odnieślibyśmy te dane dla całej populacji, to około 2 miliony ludzi byłoby zakażonych. Oni wprowadzili nieco dystansowania społecznego, nieco się izolowali, nosili maski, ale chodzili do szkól , sklepy były otwarte, żyli prawie jak w normalnym życiu, z odrobiną dystansowania społecznego. Ile mieli zgonów? 1765. W Kalifornii 1220. Z nakazem powszechnej izolacji. Bez izolacji 1765. Fakt, mamy więcej ludzi. O tym mówię. Więcej przypadków, mniej zgonów… więcej przypadków, mniej zgonów…I to widzimy wszędzie.
Norwegia, sąsiad, to stamtąd pochodzę. Dwa kraje skandynawskie, możemy je porównać. Norwegia, 7 tysięcy 199 przypadków na 145 tysięcy 279 wykonanych testów. U nich stwierdzono 4,9% testów pozytywnych ze wszystkich wykonanych. Populacja Norwegii 5,4 miliona. Jeśli odniesiemy te dane tak ja to robiliśmy do tej pory, co jest najlepsze co możemy teraz zrobić, mają 1,3 miliona przypadków. Całkowita liczba zgonów 182- niewiele, ale statystycznie nie różniąc się istotnie od 1700. Wiele milionów przypadków, mała liczba zgonów. 1700 czy 100, to dane nie różniące się w sposób istotny statystycznie.
14:55
Masz 0,03% ryzyka zgonu jako obywatel Norwegii i 97% szans na wyzdrowienie. Ich wyniki są nieco lepsze. Czy to usprawiedliwia zamknięcie działalności biznesowych, utratę pracy, spadków w sektorze wydobycia i handlu ropą naftową, wysyłania lekarzy na urlop? To moje pytanie do was. I myślę, że odpowiedź będzie coraz bardziej jasna, po dalszej analizie danych.
Następne o czym chce porozmawiać to efekty Covid-19, niekorzystne następstwa. Covid-19 to jeden aspekt sektora zdrowotnego. Ile nas kosztowała izolacja społeczna? Zauważamy w społeczności zwiększoną istotnie ilość przypadków molestowania dzieci przez członków rodziny, którzy przejawiają złość, nadużywają używek, którzy nie otrzymują pensji. To odciska piętno na całe życie. Tu już nie chodzi o grypę sezonową. Te problemy będą się ciągnąć za ludźmi i mieć negatywny wpływ przez całe życie. I to są niekorzystne efekty Covid-19. I widzimy te efekty z lekarzami z SOR, moimi lekarzami, z innymi ludźmi w kraju.
Przemoc w stosunku do małżonków. Widzimy pacjentów przychodzących z podbitymi oczami i rozcięciami twarzy. To są problemy, które mogą ciągnąć się za nimi całe życie.
Alkoholizm, lęk, depresja, samobójstwa. Rozmawiałem z rożnymi ludźmi w lokalnej społeczności i zapytałem ich jak to wygląda. Wzrasta liczba samobójstw. Edukacja zarzucona. Zapaść ekonomiczna.
16:38 przerwa?
Służba zdrowia, my wszyscy cierpimy, bo nie ma z nami naszych współpracowników, gdyż zmniejszyła się liczba zgłaszających się do nas pacjentów. To są wszystko prawdziwe fakty, które ja obserwuję codziennie. Ja o tym nie czytam. Ja to widzę w moich klinikach od Fresno do San Diego. I te niekorzystne zjawiska pikują w naszej społeczności i będą się ciągnęły całe życie, nie przez jeden sezon.
Przeszliśmy przez niekorzystne następstwa, przeszliśmy przez statystykę.
Teraz chce porównać wirusa grypy. Czy jest statystycznie odmienny? Wg. CDC 24 do 62 tysięcy zgonów każdego roku. Mieliśmy 45 milionów przypadków grypy z 62 tysiącami zgonów w 2017roku. 0,13% prawdopodobieństwa zgonu z powodu grypy w ciągu roku w USA. Dane dla Covid-19 wynosiły 0,02%, stąd wynikałoby, że wskaźnik śmiertelności dla Covid-19 jest mniejszy. Ilościowo zgonów w Nowym Yorku jest dużo. Ale jeszcze raz popatrzmy na liczby, to 0,1% ryzyka zgonu. Jeszcze raz wysoka zachorowalność w populacji, mała liczba zgonów. Podobnie do grypy. Te dane są generowane przez CDC, WHO. Ja po prostu odnoszę się do podawanych przez nich danych, tak jak mnie o to poproszono. Dane dotyczące testowania dotyczą tego co my tutaj zrobiliśmy.
18:05
Teraz opowiem o układzie odpornościowym. Dr Massihi nauczał immunologii, oboje zaś studiowaliśmy przez wiele lat mikrobiologię, biochemię i wirusologię. Poświęciliśmy życie zawodowe aby zrozumieć te zjawiska. Omówię podstawy funkcjonowania układu immunologicznego. Tak aby ludzie mogli lepiej zrozumieć. Odporność jest budowana poprzez ekspozycję na antygeny, wirusy i bakterie. Jak jesteś małym dzieckiem, raczkującym po podłodze, wtykającym wszystko do buzi, wirusy i bakterie przedostają się do twojego organizmu i dochodzi do powstawania kompleksów antygen-przeciwciało, powstają przeciwciała (typu IgG i IgM). Tak tworzy się odporność. Nie owijasz dziecka folią bąbelkową i nie zostawiasz go w pokoju, oczekując dobrej odporności. To podstawy mikrobiologii i immunologii. Znane od lat.
18:56
Tak jak ja to widzę, mówisz do ludzi- hej, idź do domu, wyczyść wszystkie blaty Lizolem, zabijesz 99% wirusów i bakterii. Noś maskę, nie wychodź na zewnątrz. Co to zrobi z naszą odpornością? Nasz system odpornościowy jest przyzwyczajony do dotykania, przekazujemy sobie bakterie, Gronkowce, Paciorkowce, wirusy. Nabywamy odporności codziennie. Jeśli mi to zabierzesz moja odporność osłabi się. W miarę jak siedzę odosobniony, moja odporność spada. Trzymasz mnie tam przez miesiące, moja odporność osłabia się jeszcze bardziej. I tak to teraz siedzę w domu, myjąc intensywnie ręce, przecierając blaty, obawiając się tych rzeczy, których w rzeczywistości potrzebuje by przeżyć. Trzymajmy się wiedzy,. To immunologia, ludzie, to mikrobiologia. To wiedza, którą oboje zdobywaliśmy przez 40 lat. To jest zdroworozsądkowe podejście do immunologii.
– czyli mówisz, ze kwarantanna i dystansowanie społeczne jest dla nas gorsze, to mówisz?
To osłabia twoją odporność. Osobom z upośledzoną odpornością zaleca się izolowanie, gdyż mają osłabioną odporność. Jeśli masz normalnie funkcjonujący system odpornościowy, potrzebujesz interakcji. Dziecko w łonie matki jest chronione przed otoczeniem. Po narodzeniu w zasadzie nie masz odporności, rozwijasz ją poprzez dotykanie, wkładanie palców do buzi, oczu, wirus, bakteria, wirus, bakteria, odpowiedź immunologiczna, IgG, IgM. Tak tworzysz silny system odporności.
– myślisz, że ludzie się za bardzo boją?
Oczywiście, że tak. Ale to z powodu mediów, które mówią im, że mają się bać. Ja im mówię, że izolacja osłabia naszą odporność. I teraz jak wszyscy wyjdziemy z odosobnienia z osłabioną odpornością i zaczniemy się wymieniać bakteriami i wirusami, co sądzisz się stanie? Zachorowalność wzrośnie! I dojdzie do wzrostu zachorowalności przy zmniejszonej obsadzie lekarskiej w systemie medycznej opieki. To nie jest kombinacja, którą chcielibyśmy utworzyć w zdrowym społeczeństwie. To bez sensu.
– czyli dr Fauci (autorytet immunologii USA) myli się, że Covid-19 jest 10 razy bardziej śmiertelny niż grypa?
Początkowo, może tak myślano. Ja przytoczyłem liczby, ja nie mówię kto ma rację, a kto się myli. Ja opieram się na statystyce i wiedzy. Zarówno ja jak i wy, oglądamy media i obserwujemy rzeczywistość od 2 miesięcy, dzień i noc. Kładę się spać o 2 czy 3 w nocy, czytam po przyjściu z pracy i myślę, o co tutaj chodzi. Ja nie siedzę w „wieży z kości słoniowej”, ja mam do czynienia z pacjentami cały dzień i zbieram własne dane. Dwa miesiące temu nie miałem danych. Teraz się dzielę moimi danymi- 6.5 % testowanych pacjentów było pozytywnych. To są nieprzefiltrowane, nie polityczne dane.
– ja wiem, że jesteście doświadczeni, ale czy uważacie, że topowi immunolodzy w USA i w zasadzie na całym świecie są w błędzie?
Znowu powtórzę, ja się po prostu dzielę danymi.
– czyli, te wnioski są inne od tych, które wyciągnęli najlepsi specjaliści na świecie? Jak to możliwe? Skąd ta rozbieżność?
Oni nie mieli danych. Dane napływają.
Czy rząd USA nie ma danych?
Nie, musimy dać czas wirusowi. Od grudnia do teraz powstały niezliczone hipotezy. Pozwólmy wirusowi się rozprzestrzenić i oceniajmy dane. I odpowiedzmy sobie na pytanie- czy zachowaliśmy się odpowiednio? Początkowe działanie- zamknięcie OK, dobrze. Ale w miarę napływu danych zauważyliśmy, hej, przecież nigdy do tej pory tak się nie zachowaliśmy w historii kraju. Dlaczego to robimy teraz?
Czyli wasze dane są bardziej dokładne niż te w hrabstwie Kern?
Jak masz na imię?
Tim.
Dziękuję za pytanie Tim.
Oczywiście, dr Fauci (immunolog, doradca rządu USA) jest światowej klasy specjalistą. Wiele danych, które początkowo przedstawili było teoretycznych. Oczywiście , że Covid-19 to nowy wirus, ale myśmy badali koronawirusy od lat 70-tych.
-Badane były inne koronawirusy, SARS, MERS, nie ten.
Oczywiście.
-Badane były inne wirusy, nie ten.
Jeśli pozwolisz dokończyć. Co roku, odnosząc się do twojego twierdzenia……głos z sali…niewyraźnie…
Każdego roku mam nowy wirus grypy- prawda? Prawda. Ale 99% pozostaje wirusem grypy. Sposób w jaki wirus mutuje dotyczy DNA, są różne typy mutacji, mogące powodować zwiększoną wirulencję (zjadliwość) lub mniejszą zjadliwość, co jest bardziej prawdopodobne. Wirulencja oznacza, jak groźny wirus jest. Studiowaliśmy koronawirusy od lat 70-ych. I ten typ wirusa, który się pojawił przechodził z człowieka na człowieka. I myślę, że zawsze jak jest coś nowego w środowisku lekarskim… jestem lekarzem od 16 lat, i zawsze jak jest coś nowego w środowisku medycznym powoduje strach. Zrobiłbym to samo co dr Fauci zrobił, początkowo. Gdyż po pierwsze co chcesz zrobić, to zmniejszyć zagrożenie i zmniejszyć śmiertelność. I myślę, że to zrobili początkowo było genialne. Ale, oceniając teorię i modele, czyli to jest to co oni zrobili, jest zasadniczo różne od tego co wirus spowodował w społeczeństwie realnie. Mówimy tu o rożnych społecznościach. Bakersfield jest bardzie rozległe niż Manhattan, są bardzo, bardzo rożne. Czyli teoria i realia się różnią. To jest to co dr Erickson prezentuje.
25:00
Nie chodzi o to czy masz rację , czy się mylisz. W medycynie to czego nas uczą, to praktykowanie. Ja uczę się codziennie, tak jak dr Erickson. My wszyscy uczymy się codziennie. Nie chodzi o to kto ma rację, a kto się myli. To nie koszykówka, gdzie kłócimy się kro rzucił kosza, a kto nie rzucił. Chodzi o obserwowanie trendów i stwierdzenie, hej!- my nie widzimy tego o czym oni (rząd, władza) mówili. Przez ostatnie 6-8 tygodni unieruchomiliśmy gospodarkę, liczne problemy w rodzinie….czy izolacja społeczna jest usprawiedliwiona?
Z tego co widzę z tych samych danych wysnuwacie inne wnioski? Jak to jest?
Dlatego, że my zajmujemy się pacjentami, dr Fauci nie badał pacjenta od 20 lat. To jak pionki….. to jak generalny wykonawca w porównaniu do budowlańca…. On (dr Fauci) pracuje z pacjentami, pracuje w odosobnieniu, naukowo. My mamy dla niego potężny szacunek, jest znanym na całym świecie immunologiem. On jest akademikiem. My mieliśmy do czynienia z nauczaniem akademickim, ja pracowałem jako chirurg w USC i Loma Linda. Ale praca uczelniana, a prawdziwe życie, to dwie różne rzeczy. Dwie rożne rzeczy. Tak więc, my jako profesjonaliści przedstawiamy nasze dane i nasze opinie, dotyczące tej społeczności.
Czyli wy niekoniecznie mówicie o epidemii na Manhattanie?
Nie, myśmy nie byli na Manhattanie od 20 lat.
Wy jesteście lekarzami praktykami, tutaj w lokalnej społeczności. Jak myślicie dlaczego zatem przedsięwzięto tak daleko idące środki ostrożności w Kalifornii?
Jeszcze raz, jako przywódca słuchasz ludzi wokół ciebie, i oni podejmują decyzję w różnych przedziałach czasowych. Gavin Newsom (gubernator stanu Kalifornia) słucha ludzi wokół siebie, i oni mówią mu- to jest na teraz najlepsze posunięcie. Na początku mówiliśmy ludziom, że prawda zmienia się teraz co dwie godziny. I tak było. W miarę pojawiania się nowych danych, w miarę zwiększającej się liczby testowanych pacjentów, ja dałbym dzisiaj inną odpowiedź jak miesiąc temu. Ponieważ rozumiem i oceniam postęp choroby lokalnie, ja również znam postęp choroby w kraju, bo znam ich dane. Nie muszę mieszkać na Manhattanie aby oceniać proces, postęp choroby w tamtym rejonie. Widzieć ile jest przypadków w tamtej społeczności, i oceniać jak się choroba rozpowszechnia.
Na przykład, nikt nie porusza faktu, że koronawirus utrzymuje się na plastiku 3 dni. My się izolujemy w domu, a skąd bierzecie wodę butelkowaną? Z Costco. Skąd bierzecie łopatę? Z home Depot. To są nośniki zakażenia. Siedzicie w domu i myślicie, że jesteście bezpieczni i bierzecie do ręki przedmioty, które mogą być zakaźne przez trzy dni. Czy tak naprawdę jesteście zabezpieczeni od Covid-19? Czy to wydaje się wam sensowne? Dla mnie to nie ma sensu. I gdybym pobrał do badania wymazy z różnych przedmiotów w waszym domu to prawdopodobnie znalazłbym Covid-19. Myślicie, że jesteście bezpieczni, a tymczasem otrzymujecie przedmioty zakażone z Home Depot, z Lowe’s? I jest dla nas OK, jak się narażamy (mieszamy) w tych sytuacjach, ale jednocześnie nie idziemy do pracy?
Jest OK dla nas iść na zakupy do Costco, ale nie do Kościoła. Czy nie zauważacie tu braku spójności? Z punktu widzenia mikrobiologii, to bez sensu. Jeśli chcecie izolować, ludzi, musicie to wszystko pozamykać, bo tak dochodzi do rozprzestrzeniania się wirusa. Jak idziecie do Del taco i otrzujecie plastikowe opakowanie albo zawiniętą kanapkę, przez kogoś kto nie nosi maski i właśnie otarł twarz ręką i dotyka waszej kanapki, czy myślicie że jesteście bezpieczni od Covid? Nawet jeśli macie rękawiczki, to one roznoszą bakterie wszędzie. Noszę rękawiczki! Nie chroni to was. Jak nosisz maskę całymi dniami i dotykasz jej od zewnątrz, a potem dotkniesz ust? To nie ma sensu. W naszej pracy stosujemy maski w sytuacjach szczególnego zagrożenia zakaźnego. Na co dzień nie nosimy masek. Dlaczego? Bo jesteśmy zaznajomieni z immunologią, z mikrobiologią, i chcemy mieć dobrą odporność. Nie chcę się chować w domu, osłabić systemu odpornościowego, a potem wyjść na zewnątrz i złapać chorobę. Oboje pracowaliśmy przy świńskiej i ptasiej grypie, czy doszło do zamknięcia/izolacji? Czy te grypy były mniej groźne niż Covid? To grypa sezonowa jest mniej groźna niż Covid? Spójrzmy na śmiertelność- nie, nie jest! Są podobne jeśli chodzi o zachorowalność i śmiertelność. Więc my mówimy teraz, że naszym działaniem teraz, teraz kiedy już znamy te dane powinien być powrót do pracy, do testowania ludzi.
Jeszcze raz, testowanie pozwala tylko na ocenę tego co się dzieje w tym momencie. Wymaz z nosogardzieli jest albo pozytywny, albo negatywny, ale w tym momencie. Badanie krwi, lub szybki test z kropli krwi ocenia przeciwciała IgG i IgM. IgG to przeciwciała świadczące o odporności długoterminowej- o przebytym zakażeniu. Ale jeszcze raz, testowanie mówi co jest w tym momencie.
30:00
Ciekawi mnie, jeśli ktoś umrze w tym kraju teraz, oni nie mówią o nadciśnieniu tętniczym, o cukrzycy, o udarze mózgu, tylko pytają- czy zmarł na Covid?! Braliśmy udział w wielu badaniach pośmiertnych. Nie mówi się zwykle o jednej przyczynie, mówi się o stwierdzanych chorobach współistniejących, zatkanych miażdżycowo tętnicach, płucu palacza. Covid- 19 był tylko częścią tego. On nie był jedną przyczyną zgonu, to jedna z wielu przyczyn ludzie! Nie można tak uprościć i powiedzieć, że śmierć nastąpiła z powodu Covid-19, bo stwierdzono Covid-19. Wiecie ile ludzi umiera z powodu zapalenia płuc?! Albo z powodu grypy?! Z grypą powinienem powiedzieć, nie z powodu grypy. Ich płuca były zniszczone w przebiegu COPD (przewlekła choroba obturacyjna płuc), przebyli zawał serca dwa lata temu, ich organizm był osłabiony. Nie ma normalnie nacisków, żeby wykonywać w takich przypadkach testy na grypę. Ale teraz lekarze na SORach mówią, wiesz to interesujące, jak pisze akt zgonu, mam naciski, żeby wpisywać Cocid-19. Dlaczego? Dlaczego są naciski, żeby wpisywać Covid-19? Może po to aby zwiększyć liczbę przypadków, i żeby wydawało się gorzej niż jest w rzeczywistości? Ja tak myślę. To słyszałem od lekarzy w Wisconsin, w Nowym Yorku i wszędzie.
-Czyli twierdzisz, że są naciski na lekarzy, żeby liczby były większe niż w rzeczywistości są?
Były naciski, żeby dodawać do rozpoznań.
-Skąd by te naciski miały wychodzić?
Hmm, ….chyba pochodzą z administracji….
– administracji?
Prawdopodobnie ze szpitalnej administracji. Nie wypytywałem ich dokładnie, ale twierdzili ze były naciski żeby dodawać Covid-19 do rozpoznania… kiedy myślimy, że Covid-19 nie miał wpływu na zasadniczą przyczynę zgonu.
-Nie można tego potwierdzić.
Bezpośrednią przyczyną zgonów nie był Covid, ale był dodawany do listy innych rozpoznań. Na przykład zmarli z powodu COPD, Covid ich nie zabił, zabiło ich 25 lat palenia tytoniu.
– To ciekawe. Czyli mieli inne choroby współistniejące, osłabienie odporności i łącznie z Covid spowodowało to zgon.
Ale wróćmy do tematu głównego- czy kwarantanna i dystansowanie socjalne jest konieczne?
-Czyli twierdzicie, że kwarantanna nie jest konieczna, ale może pomóc w pewnych sytuacjach? Czy tak?
Tak, właśnie. Po co mielibyśmy poddawać kwarantannie zdrowych ludzi? Jeśli jesteś młody i zdrowy, po cóż byś miał poddawać się kwarantannie?! To nie ma sensu. Poddaje się kwarantannie chorych.
– „Być może robi się tak dlatego, że mamy też do czynienia z chorymi bezobjawowymi, którzy nie roznoszą choroby, na kogoś z upośledzona odpornością?”
Tja… 25% osób zakażonych jest bezobjawowych i dlatego my namawiamy na testowanie na szeroką skalę. Aby odblokować gospodarkę należy szeroko testować, to bez dwóch zdań. Ale historycznie patrząc na czasy biblijne i trąd powodowany przez bakterię Mycobacterium Leprae…. izolowano chorych, nie izolowano wszystkich. Izolowanie zdrowych nie ma sensu, w naszej opinii.
33;28
– „Czyli wy prezentujecie taki sposób podejścia w lokalnej społeczności?”
Są dwa sposoby pozbycia się wirusa, albo się sam wypali, albo nabycie odporności stadnej. Przez setki lat ratowała nas odporność stadna. Wirusy zabijają ludzi, to na pewno, grypa zabija ludzi, Covid-19 zabija ludzi. Ale cała reszta rozwija odporność stadną. Nabywamy zdolności nabycia wirusa i zwyciężenia go. I dotyczy to większości ludzi, 95% ludzi na ziemi. I jeśli spojrzymy na ludzi którzy zostali zamknięci, i na tych, którzy nie zostali zamknięci, a mamy bardzo liczne dane, to nie ma istotnej statystycznie różnicy, czy zastosowano izolację czy nie. To po co to robimy?
– „Czy myślisz, że to bezpieczne dla stanu zniesienie zamknięcia?”
Tak.
– czy przebywanie ludzi na zewnątrz będzie bezpieczne teraz?
Tak. Ja jestem na zewnątrz, bez maski.
– „Czy rękawiczki i maski to na ten moment nieco za dużo?- czy to masz na myśli?”
Powtórzę, czy ty chcesz mieć wzmocniony system odporności, czy osłabiony? Twój budynek odporności jest zbudowany z cegiełek – bakterii i wirusów, i tyle. Tak jest tworzona prawidłowa odporność.
Naokoło nas są bakterie i wirusy, które stanowią florę fizjologiczną, które nie są zjadliwe, to nasi przyjaciele. One nas chronią przed „złymi” bakteriami i wirusami. Jak teraz spojrzysz na skórę dr Erikcsona, na moja skórę są tam Streptokoki i inne, które chronią nas przez infekcjami oportunistycznymi. Noworodki od 3-6 miesiąca życia są narażone na infekcje oportunistyczne. To dlatego jak widzimy miesięczne niemowlę na dyżurze z gorączką, wykonujemy nakłucie lędźwiowe, rentgen klatki piersiowej, badanie krwi bakteriologiczne i moczu. Ale gdybyś ty miał gorączkę, nie zleciłbym tego u ciebie. Dlaczego? Dlatego, że o dziecko nie ma flory fizjologicznej takiej jaka jest w środowisku je otaczającym, a ty masz. Gdyż ty miałeś kontakt, wchodziłeś w interakcję, byłeś na stacji benzynowej, byłeś w Home Depot. To jest ta różnica. My wszyscy potrzebujemy flory fizjologicznej. Jeśli się izolujesz w domu przez 2-3 miesiące tracisz te florę. Ja ci gwarantuje, że kiedy wszystko otworzymy to dojdzie do dużej, dużej ilości zachorowań, będzie to proces gwałtowny. Teraz nasz system odporności się osłabił, i to są podstawy immunologii.
– „Chciałam zapytać dr Erikcsona jeszcze raz o dane, które przygotował, chciała bym być pewna…”
36:05
Zasadniczo nasze wnioski są takie, że patrząc przez pryzmat mikrobiologii, na pytanie czy mamy być dalej zamknięci, nasza stanowcza odpowiedź brzmi: nie. Czy biznes ma być zamknięty, stanowcze nie. Czy powinniśmy testować ludzi i posyłać ich z powrotem do pracy?- tak powinniśmy. Te niepożądane skutki boczne, o których mówiliśmy, alkoholizm, przemoc, utrata przychodów są znacznie gorsze dla społeczeństwa niż wirus, który jak udowodniliśmy jest podobny w swojej naturze do grypy sezonowej. Powinniśmy też podjąć działania żeby w przyszłości nie dochodziło do zamknięcia gospodarki, żebyśmy poddawali kwarantannie chorych. Nie poddawanie kwarantannie zdrowych. Musimy się upewnić, że jeśli w przyszłości ktoś będzie ograniczał prawa obywatelskie, lepiej żeby miał istotny powód. Lepiej, żeby miał naprawdę poważny, naukowo udowodniony powód, a nie teoretyczny. Będziemy pracować nad szczepionką i najważniejsze, aby przywrócić do pracy nas i nasze szpitale. Potrzebujemy z powrotem lekarzy z urlopów, pielęgniarek. Kiedy zniesiemy zakazy, będziemy potrzebowali wszystkich rąk na pokładzie. W lokalnym szpitalu są zamknięte dwa piętra. Ludzie, to nie jest to czego potrzebujemy. Teraz jesteśmy ustawieni z minimum personelu i będziemy mieli istotny wzrost zachorowań. To zła kombinacja. To jest sedno sprawy, którą chcemy dzisiaj poruszyć. Rozmawiałem z dyrektorami Departamentu Zdrowia Publicznego Kalifornii i wysłuchałem ich opinii, i wielu dyrektorów w Sacramento zgodziło się z nami. Ale potrzebujemy aby gubernator Newsom zgodził się z nami, aby odwołać zakazy. Rozmawiałem z lokalnym dyrektorem Wydziału Zdrowia Publicznego i on zgadza się z nami, ale czeka na oficjalne zarządzenia zniesienia zakazów. Bo dane wskazują, że już czas znieść zakazy. Tak więc, jeśli nie zniesiemy zakazów, jaki jest powód?
– „Chciałem nawiązać do testowania, tutaj u nas w hrabstwie Kern. Mamy dużą liczbę testów w oczekiwaniu na wynik, …….dlaczego w naszym hrabstwie w porównaniu do reszty stanu testuje się tak…. no wiesz, wolno, dlaczego jest tak źle?”
Wiesz… popyt na badania. Dopóki nie zaczniesz zabierać ludzi z domów do testowania… ludzie się boją… siedzą w domach. Ludzie mają problemy z leczeniem cukrzycy i się nie zgłaszają do lekarza, myślisz, że przyjdą żeby zrobić test? Nigdy w życiu. Siedzą w domach. My obdzwanialiśmy większe biznesy, reklamujemy się, co pewnie zauważyłeś. Ale ludzie muszą się do nas zgłosić, żeby wykonać badanie. Jeśli się boją zgłosić do badania, a wielu ludzi się boi, nie możemy uzyskiwać dalszych danych.
– „Czyli mówisz, że personel medyczny boi się przyjść?”
Nie, ludzie, pacjenci, się boją.
– „Mówię o około 600 testach, na które wyniki ciągle oczekujemy, to około połowa badań oczekujących na wyniki z całej Kaliforni. Dlaczego?”
Jaki jest przedział czasowy?
-„To są dane z dzisiaj, wg. danych z Wydziału Zdrowia..”
Kiedy były wykonane te testy?
-„Tego nie wiem.”
To najważniejsza rzecz.
-„Dlaczego hrabstwo Los Angeles, które liczy ponad 10,1 miliona ludzi ma tak małą liczbę testów oczkujących na wyniki?”
Ile testów wykonali?
………………….
-Jak popatrzysz na liczbę testów oczekujących na wynik w ciągu ostatnich 10 dni w porównaniu do wyników ujemnych i pozytywnych raportowanych przez poszczególne hrabstwa……. wygląda na to, że to się różni między 150 a 200 raportów nadchodzących dzisiaj, w tej dużej liczbie, ponad 3000, ponad 3500, ciągle oczekuje. To czy ten pomysł, przetestujmy każdego, czy mamy moce żeby to zrobić?
Dlaczego tyle? Wy się mylicie.
Nie, my wykonujemy większość testów w hrabstwie Kern. I nasi współpracownicy, a mamy kilkaset zatrudnionych, pracują dzień i noc, aby służyć tej lokalnej społeczności. Działamy z pełną mocą, możemy wykonać więcej testów, badamy około połowę pacjentów, w porównaniu do normalnego okresu. Możemy podwoić badania i ciągle, otrzymywać wyniki. Ale niestety, nie wykonujemy badań w naszej jednostce. Nikt tego nie robi. Polegamy na dużych laboratoriach, dużych graczach USA. Tak więc naszą pracą jest ocenić pacjenta, sprawdzić czy nie ma innych problemów, jak zapalenie migdałków, zapalenie płuc, grypa, pobrać wymaz i wysłać do badania. Opóźnienie od momentu otrzymania przez nich próbki, do uzyskania wyniku wynosi zwykle da dni. Wynik w dwa dni, co jest porównywalne do innych miejsc.
– „Ciągle nie ma 150 do 200 testów z 35000. Ile wy wykonaliście testów?”
Jeszcze raz podam ci wyniki. Przebadaliśmy 5213, mieliśmy 340 wyników pozytywnych. My mamy pacjentów dzwoniących od 7:00 do 24;00. My możemy tylko omawiać dane zebrane przez nas. Początkowo oczekiwanie na wynik z laboratorium trwało od 10 – 12 dni, tak było około 6 tygodni temu. Potem oni poprawili procedury, zautomatyzowali, i teraz oczekiwanie na wynik wynosi od 1 do 3 dni. Wszystkie nasze dane wynikają z tych oznaczeń,. 5213 to wyniki otrzymane, każdego dnia wykonujemy 150 -200 badań, włączając weekend. To są nasze dane. Nie mogę się wypowiadać, co ludzie w Los Angeles robią. Te testy były wykonane u nas, są dokładne i jeśli spojrzysz na liczbę tych oczekujących, 5213 to dużo więcej. Ja znam nasze procesy, może w szpitalach mają „od ręki”. Nasze wyniki są po 3 dniach.
– Opierając się na waszych obserwacjach, twierdzicie, że byłoby bezpiecznie otworzyć szkoły, zajęcia sportowe, gromadzeni się ludzi na zewnątrz włączając siłownie?
Tak. Rozpocząłbym z wolna, myślę, że potrzebujemy otworzyć szkoły, poprawić odporność naszych dzieci. I wiesz, duże zawody sportowe, one nie są niezbędne. Rozpocznijmy z wolna, otwórzmy szkoły. Otwórzmy kawiarenkę „Rio” i pizzerię w pobliżu. Dlatego, że teraz mogę po iść do Solly’s w tym momencie, gdzie byłem dziś rano, było tam 25 osób. I mogłem tam stać w kolejce przez 10 minut. Ale nie mogę iść do kawiarenki „Rio” i posiedzieć tam 10 minut. Czy to dla was ma sens? Mogę iść do Costco i kupować wśród ludzi, a jest tam pewnie z kilka setek ludzi. Ale nie mogę iść do kawiarenki „Rio”. Duże biznesy są otwarte, małe nie. Wiedza tego nie uzasadnia. Tu mają znaczenie inne czynniki, na które nie mamy tu czasu. Ale to nie ma umocowania w nauce, to chciałem wyjaśnić
43:38
-Czyli to co mówisz…………. to powolne otwarcie szkół…………. powolny start, jaki masz plan na przeprowadzenie szeroko zakrojonych testów?
Spotykałem się z dyrektorami placówek medycznych, szpitali, nie tak dawno jak wczoraj i pytali jakie masz możliwości, zastanawialiśmy się nad naszymi możliwościami,. To ciągle trwająca dyskusja, i z naszego punktu widzenia, stwierdziliśmy, wystartujmy z wolna, ludzie potrzebują zarabiać, potrzebują łańcucha dostaw.
44:31
Popatrzmy na Bolthouse, maja tysiące zatrudnionych, oni wszyscy pracują. Czy oni wszyscy byli testowani? Nasz pomysł jest żeby wystartować z przemysłem żywieniowym i łańcuchem dostaw, testuj ich. Aktualnie są walidowane testy z nakłucia palca. Możemy przetestować pacjenta w trzy minuty. Już niedługo będą dostępne. Dzisiaj w południe mamy się spotkać z dużym laboratorium i rozmawiać o próbówkach do serum, które wraz z testami z palca, po walidacji, pozwolą na badanie trwające 3 minuty osoby idącej do pracy. I będziemy to robić, aby odróżnić osoby z aktywną chorobą, od tych bez aktywnej choroby. I nie musimy przebadać wszystkich, ale większość. I w rzeczywistości będziemy to traktować jak grypę. Co oznacza, że jeśli się czujesz chory, gorączkujesz, zostaje w domu. Jeśli masz kaszel i duszność, zostajesz w domu. I nawet nie będzie potrzeby testowania. Podczas grypy sezonowej, pacjenci przychodzą i mówimy, masz grypę, nie wykonujemy badań w kierunku grypy. Dostajesz lek, chyba, że minęło więcej niż 48 godzin, to nie dostajesz Tamiflu, samo przejdzie. Ten wirus jest taki sam. Masz Covid, idź do domu i jak się wykurujesz to wracaj z powrotem do pracy.
45:44
-„ Czyli, osobie z ujemnym wynikiem testu z krwi w kierunku przeciwciał, powinno się pozwolić na powrót do pracy?”
Powinni, gdyż oni mogą nie mieć przeciwciał przez całe lata. Mogą nigdy nie chorować na grypę. Mamy pięćdziesięciolatków, którzy nigdy nie przebyli grypy.
-„Czyli uważasz, że każdy kto nie ma aktywnej choroby, bez względu czy wytworzył przeciwciała, czy wynik badania w kierunku przeciwciał jest ujemny, powinien wrócić do pracy?”
Tak.
-„Ale dopiero, kiedy będziemy mieli możliwość testowania na miejscu, tak?”
Jeśli nie masz objawów, powinieneś iść do pracy. Czy jesteś bezobjawowym roznosicielem? Może, nie możemy przebadać całej ludzkości.
Chciałbym dodać jeszcze jedna rzecz. My będziemy przepuszczać przypadki koronawirusa, tak jak nie zawsze rozpoznajemy grypy. Nie jak w TV, że musimy wykryć każdego z infekcją. Nie, nie musimy, to nie jest realne. Teoria, a praktyka to dwie różne rzeczy. Pracujemy na Izbie Przyjęć od 15 lat. Teoria, a praktyka to dwie różne rzeczy. Byłoby fajnie wyłapać każdy przypadek koronawirusa, tak. Ale czy to realne? Będziemy powstrzymywać gospodarkę przez dwa lata i szczepić wszystkich? To są nierealne wymagania. Tak myślę. Spowoduje to upadek gospodarki, przemoc domową, samobójstwa, gwałty, przemoc. I co z tego wyniknie? Ciągle wiele przypadków nie będzie wykrytych. Więc, musimy to traktować jak grypę, co jest nam znane. I w rzeczywistości to będzie mutować i stawać się coraz mniej zjadliwe. Dlatego, że pacjenci bezobjawowi, i bezobjawowi roznoszący zarazki zwykle mają łagodniejszą postać koronawirusa, prawda? Dlatego, że jest łagodniejszy, dlatego oni są bezobjawowi. I zwykle jest tendencja, że te łagodniejsze roznoszą się szybciej, niż te bardziej zjadliwe.
-„ Zadawano mi pytania, a wśród nich takie: na jakich badaniach naukowych się opieracie, jakie artykuły naukowe, jakie naukowe dane analizowaliście?”
Jest jeszcze za wcześnie. Badania naukowe o wysokiej jakości, badania z podwójnie ślepą próbą, badania randomizowane trwają długo, czasem latami. A my dokonujemy najlepszej analizy z danymi, którymi teraz dysponujemy. Ja wam podałem dane statystyczne, wiedzę łatwo dostępną online. To są dane z innych krajów, podawanych do różnych mediów.. To jest wszystko łatwo dostępna wiedza. To nie są dane oparte na badaniach kontrolowanych, randomizowanych, z podwójnym placebo. Jeszcze raz. Zajmowaliśmy się mikrobiologia przez 20 lat, to był nasz cel życiowy. Kiedy mieliśmy lat 20, 30 i 40, tym się zajmujemy. Podajemy te informacje poprzez pryzmat naszej wiedzy, mamy oboje stopnie naukowe. Ja nie potrzebuję randomizowanego, kontrolowanego, badania klinicznego z podwójnym placebo, żeby stwierdzić, czy izolowanie jest właściwe. To jest nasze rozumienie mikrobiologii, akademickie.
To za rok, za dwa lata. Wielokrotnie w medycynie musisz podjąć decyzję, w oparciu o dane którymi aktualnie dysponujesz. Wiesz, mogę sobie siedzieć na 47 piętrze apartamentowca i mówić, że powinniśmy robić, to, to i tamto, ale nie widziałem pacjenta od 20 lat. To nie jest zgodne z realiami. Użyliśmy podstawowych danych, które mamy na miejscu, jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy się nimi podzielić. To są nasze dane z hrabstwa Kern. I dlatego, że byliśmy największym centrum badań w kierunku koronawirusa w całym hrabstwie Kern, uznaliśmy, że nasze dane są reprezentatywne. Da tego, określonego regionu.
48:58
– „ Z tych testów, które wykonaliście ile było pozytywnych?”
- Wykonaliśmy 5213 testów i mieliśmy 340 pozytywnych. 6,5% to nasza liczba.
– „Czy to się sprowadza, do tego, żeby zdrowym cofnąć zakaz pozostawania w domu?”
Ja tak myślę….przepraszam, że ci przerwałem…. ja myślę, że poziom witaminy D spada, nie wychodzisz na zewnątrz, twój nastój się pogarsza, zwiększa się prawdopodobieństwo, że się rozchorujesz. Dostajesz depresji. Wychodzenie na dwór jest zdrowe. Dlaczego, nie wolno pójść do parku i się przespacerować? Ale wolno iść do dużego sklepu, gdzie nikt nie nosi maski? To jest pozbawione sensu. To jest niespójne i niezgodne, bez sensu.
-„ Czyli mówicie, że po wycofaniu zakazów noszenie przez kelnerów rękawiczek i masek i podawaniu wam jednorazowego menu, nie zgadzacie się z tym?
Nie, nie żebyśmy się z tym nie zgadzali. Ja myślę, że tu można spojrzeć na problem z różnych perspektyw. Myślę, że jeśli jesteś zdrowy i nie masz istotnych chorób towarzyszących, nie masz upośledzonej odporności, i nie jesteś stary, powinieneś móc na zewnątrz wyjść bez rękawiczek i maski. Z kolei jeśli masz powyższe obciążenia, powinieneś się chronić w domu, albo nosić maskę i rękawiczki. Nie każdy musi nosić maseczkę i rękawiczki, ponieważ to redukuje twoją florę fizjologiczną. Nie pozwala ci to na interakcję ze światem zewnętrznym, i twoja flora, bakterie i wirusy, twoi przyjaciele, którzy chronią cię przed innymi chorobami, znikają. I tak wzrasta ryzyko infekcji oportunistycznych, które się cieszą, ze nie posiadasz tych „dobrych przyjaciół” walczących dla ciebie.
– „Czyli wy jesteście za stopniowym otwieraniem gospodarki i szeroko zakrojonym testowaniem?
Ale jak spojrzeć, Kalifornia jest czwartym stanem z najmniejszą liczbą wykonanych testów na głowę mieszkańca, USA jest za w zasadzie wszystkimi krajami zachodniej Europy, z wyjątkiem chyba Wielkiej Brytanii i Francji.…My wykonujemy znacznie mniej testów na głowę mieszkańca. My wykonujemy bodajże 12 tysięcy 500 na milion…. Wielka Brytania i Francja około 8 tysięcy na milion. Jeśli spojrzeć na Niemcy i Danię, które zaczynają się otwierać, ilość testów na głowę jest trzy razy wyższa niż nasza. U nas procent pozytywnych testów mieści się w granicach 3-12%, wg WHO ilość testów pozytywnych powinna dochodzić do 20%. Czyli jaki poziom tego adekwatnego testowania, który przywołujecie musimy osiągnąć, aby osiągnąć poziom pozwalający na to stopniowe rozruszanie gospodarki? Myślicie, że to już teraz, czy jak?
Myślę, że to świetne pytanie. Problem z chęcią testowania na szeroką skalę, a strach przed zgłoszeniem się do lekarza celem badania to dwie różne rzeczy.
Jeśli siedzisz w domu i widzisz jak tysiące ludzi umierają, mówisz- nie chce iść do Accelerated (Centrum Medyczne), nie chce być badany. Ten trach nie pozwala ludziom się zgłaszać do badań….gdy…
tłum. Ogon
Kiedy tłumaczenie?
Za 2 dni.
Janku super materiał. Wysłuchałem od dechy do dechy. Całkowicie potwierdza moje przekonania.
Od wieków sobie radziliśmy lepiej lub gorzej z wirusami w zależności od naszego poziomu odporności immunologicznej. Nagle zamykają nas w domu i zabraniają wyjścia do lasu!???
To gwarancja spadku odporności całych społeczeństw i wybuch prawdziwej epidemii w przyszłości. Rządzą nami głupcy, czy hieny?
Głupcy…Hieny to bardzo porządne zwierzęta. Dbają o stado, dbają o swoje młode,
potrafią za nie życie oddać. Są ponadto ambitne, waleczne, uparte i inteligentne.
Materiał nie jest już dostępny.
Ponieważ usunięto nam film z bloga (nie wiem z jakiego powodu)
podaję link do wspomnianego video: https://youtu.be/sfiFoXtfVU8
Tekst polski zostanie do niego dołączony, a jeśli nie będzie wolno,
to zamieścimy go wkrótce w tym wpisie.
Tutaj kopia na alternatywnym portalu: https://www.bitchute.com/video/h6H78WAMMu0d/
youtube usuwa co się da, Tu jest jeszcze jedna kopia: https://www.youtube.com/watch?v=PnOWdEIf6Yw