Niestety ale język angielski jest poza moim zasięgiem. Sam uważam, że wirus może nie być tak wielkim problemem ale po prosu okazją aby politycy znaleźli”kozła ofiarnego”. Wszystko szło dobrze, ” wystarczyło nie kraść” a gospodarka rozpędziła się niczym „pendolino”, kolejne plusy i programy socjalne napędzały dobrobyt i wtedy ten wirus wszystko popsuł. Piszę o Polsce ale dotyczy to całego świata zachodniego na którym nasi pseudopatrioci się wzorują w swym programie gospodarczym. Czytam, że wielu jest strasznie zdziwionych ostatnim silnym osłabieniem dolara, ale właśnie taki scenariusz przewidywał Peter Schiff, którego już nazywali „popsutym zegarkiem”. Kto wie, może to co dzieje się w OPEC to nic innego jak próba ratowania dolara który jest odwrotnie skorelowany z surowcami. Euro lepsze nie jest ale przynajmniej nie traci znaczenia waluty rezerwowej świata bo euro w przeciwieństwie do dolara nigdy nią nie było. Na koniec tylko napiszę, że dzięki pana książką oraz tym wydawanym przez Instytut Misesa miałem możliwość zapoznania się prawdziwym a nie wypaczonym przez media obrazem świata. Choć uważam, że czekają nas trudne czasy to widziałem już upadek socjalizmu trzy dekady temu więc wiem jak prawdziwy „super kryzys” wygląda. Świat zachodni czekają trudne czasy, ale to są tylko niezbędne procesy dostosowawcze, więc jak tylko nie pójdziemy drogą Wenezueli to za jakiś czas znów będę patrzył w przyszłość z optymizmem.
Tomku,
przekładając twoje słuszne wnioski na język potoczny,
mamy baletnicę, która zwala winę na rąbek swej spódnicy.
teraz obetnie rąbek, w spódnicy zrobi sie dziura i będzie
do wyrzucenia. Od ratowania dolara jest US Army i F16. Teraz okazuje się, że to
jednak nie wystarczy. Wali się fundament amerykańskiej dominacji: ropa naftowa, system bankowy i FED,
pozostały F16. To nie jest kapitalizm lecz faszyzm. Kryptowirus ujawnił prawdę
o dgspodarce USA. Nie dziwota, że wśród kandydatów na prezydenta ze strony Demokratów prawie wszyscy
są lewakami, po drugiej strony, Trump prowadzi gospodarkę na poły socjalistyczną zadłużając kraj
i jego ludzi kilka bilionów dolarów corocznie. O tym mówił uczciwie Jeff Gundlach, ale nie mówił wszystkiego,
bo jest miliarderem i też się boi.
Czy zgadza się Pan, że mamy do czynienia z największym kryzysem z historii? Wirus to problem, którego nie da się rozwiązać trikami księgowymi, bo dotyka ludzkich emocji.
Kryzys gospodarczy, w jaki wchodzimy to niewątpliwie największym w dziejach.
Na pewno jednak korona wirus największą epidemią w dziejach nie jest. Między
tymi kryzysami związku przyczynowo skutkowego nie ma, poza tym, że dla pewnych
ludzi koronawirus ujawnił katastrofę do jakiej doprowadził FED i inne banki centralne.
Wirus pozwolił niejako dostrzec malwersacje odbywające się pod szyldem kłamliwej ekonomii Keynesa.
Niestety ale język angielski jest poza moim zasięgiem. Sam uważam, że wirus może nie być tak wielkim problemem ale po prosu okazją aby politycy znaleźli”kozła ofiarnego”. Wszystko szło dobrze, ” wystarczyło nie kraść” a gospodarka rozpędziła się niczym „pendolino”, kolejne plusy i programy socjalne napędzały dobrobyt i wtedy ten wirus wszystko popsuł. Piszę o Polsce ale dotyczy to całego świata zachodniego na którym nasi pseudopatrioci się wzorują w swym programie gospodarczym. Czytam, że wielu jest strasznie zdziwionych ostatnim silnym osłabieniem dolara, ale właśnie taki scenariusz przewidywał Peter Schiff, którego już nazywali „popsutym zegarkiem”. Kto wie, może to co dzieje się w OPEC to nic innego jak próba ratowania dolara który jest odwrotnie skorelowany z surowcami. Euro lepsze nie jest ale przynajmniej nie traci znaczenia waluty rezerwowej świata bo euro w przeciwieństwie do dolara nigdy nią nie było. Na koniec tylko napiszę, że dzięki pana książką oraz tym wydawanym przez Instytut Misesa miałem możliwość zapoznania się prawdziwym a nie wypaczonym przez media obrazem świata. Choć uważam, że czekają nas trudne czasy to widziałem już upadek socjalizmu trzy dekady temu więc wiem jak prawdziwy „super kryzys” wygląda. Świat zachodni czekają trudne czasy, ale to są tylko niezbędne procesy dostosowawcze, więc jak tylko nie pójdziemy drogą Wenezueli to za jakiś czas znów będę patrzył w przyszłość z optymizmem.
Tomku,
przekładając twoje słuszne wnioski na język potoczny,
mamy baletnicę, która zwala winę na rąbek swej spódnicy.
teraz obetnie rąbek, w spódnicy zrobi sie dziura i będzie
do wyrzucenia. Od ratowania dolara jest US Army i F16. Teraz okazuje się, że to
jednak nie wystarczy. Wali się fundament amerykańskiej dominacji: ropa naftowa, system bankowy i FED,
pozostały F16. To nie jest kapitalizm lecz faszyzm. Kryptowirus ujawnił prawdę
o dgspodarce USA. Nie dziwota, że wśród kandydatów na prezydenta ze strony Demokratów prawie wszyscy
są lewakami, po drugiej strony, Trump prowadzi gospodarkę na poły socjalistyczną zadłużając kraj
i jego ludzi kilka bilionów dolarów corocznie. O tym mówił uczciwie Jeff Gundlach, ale nie mówił wszystkiego,
bo jest miliarderem i też się boi.
Czy zgadza się Pan, że mamy do czynienia z największym kryzysem z historii? Wirus to problem, którego nie da się rozwiązać trikami księgowymi, bo dotyka ludzkich emocji.
Kryzys gospodarczy, w jaki wchodzimy to niewątpliwie największym w dziejach.
Na pewno jednak korona wirus największą epidemią w dziejach nie jest. Między
tymi kryzysami związku przyczynowo skutkowego nie ma, poza tym, że dla pewnych
ludzi koronawirus ujawnił katastrofę do jakiej doprowadził FED i inne banki centralne.
Wirus pozwolił niejako dostrzec malwersacje odbywające się pod szyldem kłamliwej ekonomii Keynesa.