Chiny mają już dość czekania na fawory ze strony USA. Widzą, co Amerykanie zrobili z Ukrainą przez ostatnie 8 lat. Teraz wiedzą, na co ich stać w przypadku Tajwanu, który może okazać się podobną kością niezgody, co Ukraina. Jeśli chcesz pokoju, szykuj się na wojnę – mówił starożytny generał , Flawiusz. I miał rację, dlatego Chińczycy wycofują się z inwestycji zagranicznych, sprzedają swoje udziały i obligacje zagraniczne, zamiast podróżować po świecie, pilnują swego sąsiedztwa, inwestują u siebie gotowiąc się na wypadek wojny o Tajwan. A także debiutując w nowej roli sojusznika Rosji.
Zapraszam do obejrzenia: